Francuska elegancja
"Morning Ground" w choreogr. Davida Dawsona, "Apollon Musagete" w choreogr. George'a Balanchine'a i "In G Major"w choreogr. Jerome'a Robbinsa w wyk. National de Marseille na XIX Spotkaniach Baletowych w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
Dziewiętnasta edycja baletowego festiwalu to przegląd stylów, szkół i technik obowiązujących w sztuce tańca.
Wczoraj zakończyli występy goście z Francji. Ballet National de Marseille, założony w 1972 r. przez Rolanda Petit, jednego z najwybitniejszych choreografów XX wieku, obecnie prowadzi Frederic Flanand, zwolennik łączenia tańca ze sztuką plastyczną.
Trzy przedstawione obrazy to elegancja ruchów i mistrzostwo wykonania. Zespół złożony z wysokiej klasy solistów zaproponował wieczór zaświadczający o estetycznej jakości każdej baletowej sytuacji. Szczególnie efektowna okazała się propozycja Jerome Robbinsa (autor choreografii m.in. do filmowego "West Side Story"). W jego "In G Major" do Koncertu fortepianowego G-dur Ravela czternastka tancerzy urzeka płynnością ruchu, zwiewnością, miłą dla oka choreograficzną zabawą. Natomiast okazją do spotkania z neoklasyczną twórczością George Balanchine'a był jego 30-minutowy spektakl "Apollon Musagete" [na zdjęciu] do muzyki Strawińskiego.
Występ zespołu z Marsylii zakończyły potężne brawa, ale w kuluarach opinie podzieliły widzów. Zwolennicy baletów z fabułą, choć tylko zarysowaną, nie byli zachwyceni, ci zaś, dla których szczególnie istotna jest estetyka tańca i wykonawcza precyzja, byli wprost urzeczeni.
