Na randce w ciemno
"Randka w ciemno" Michaela Schumachera i Mikołaja Trzaski w ramach projektu Nowy Taniec Na Malcie na XVII Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Malta w Poznaniu. Pisze Anna Szczechowiak w portalu Tutej.pl.
Wczoraj w ramach projektu Nowy Taniec Na Malcie, odbyła się "Randka w ciemno". W Starym Browarze spotkali się jeden z najlepszych na świecie improwizatorów - Michael Schumacher [na zdjęciu] oraz muzyk - Mikołaj Trzaska. Postanowili nawiązać ze sobą dialog i się zeswatać. Czym im się to udało?
Na randce w ciemno może zdarzyć się wszystko. Osoby biorące w niej udział mogą się polubić, może między nimi zaiskrzyć. Lub wręcz odwrotnie. Nie ma między nimi porozumienia, nie pasują do siebie, a spotkanie okazuje się pomyłką. Punktualnie o 21 rozpoczął się drugi z trzech wieczorów improwizacji, na którym Michael Schumacher i Mikołaj Trzaska uwiedli poznańską publiczność oraz... siebie.
Do "Suszni" wszedł najpierw Trzaska ze swoim saksofonem, podczas gdy Schumacher dołączył do publiczności i stanął w kącie jako widz. W trakcie improwizacji, która była połączeniem ruchu, dźwięku i świateł, widzowie siedzieli pod ścianą, tworząc koło.
Trzaska grał na saksofonie, podczas gdy Schumacher tańczył, siadał wśród publiczności, i przybierał różne pozy. Można było zobaczyć w tym elementy baletu, jak również tańca nowoczesnego. Należy podkreślić, że tancerz po raz pierwszy słyszał muzykę z którą improwizował. Trzaska podążał za nim. Pomiędzy artystami wytworzyła się muzyczna chemia. Sprawiali wrażenie, jakby znali każdy swój następny krok, każdy kolejny dźwięk.
Jakby ich spotkanie nie było improwizacją, a przestrzeń "Suszni" eksplorowali już niejednokrotnie. "Randka w ciemno" była idealnym zgraniem się Schumachera i Trzaski w twórczej chwili. Po 40 minutach improwizacji publiczność pożegnała artystów owacją na stojąco.