Artykuły

Na swoim

"Śmietnik" w reż. Ewy Złotowskiej Towarzystwa Teatrum w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Na swoim

A właściwie na swoim "Śmietniku", bo tak nazywa się pierwsza własna premiera nowej sceny Teatrum w warszawskim Forcie Sokolnickiego na Żoliborzu. Wprawdzie już wcześniej pod skrzydłami Teatrum prezentowano "Dzieci mniejszego Boga" (w reżyserii Marii Ciunelis), spektakl z udziałem aktorów niesłyszących, ale to przedstawienie Anna Gornostaj przygarnęła. Bo to ona przede wszystkim kryje się pod szyldem Teatrum, to jej marzenia sprawiły, że ruszyła nowa scena o ambicjach społecznych. W bajce Ewy Złotowskiej "Śmietnik" u boku znanych aktorów warszawskich grają też aktorzy niewidzący, a przesłanie tej wzruszającej opowieści jest czyste jak łza: nie wyrzucajcie nikogo na śmietnik. Autorka i reżyserka w jednej osobie, przedstawiając historyjkę o podniszczonych zabawkach i fotelu (w tej roli przezabawny Marian Glinka), które wylądowały na śmietniku, zachęca do wyzwolenia pozytywnej energii, ale też nie przesładza. Kiedy zabawkom udaje się wrócić do krainy marzeń i odzyskać radość, podjeżdża śmieciarka. Słychać jej mechaniczny zgrzyt, nieuchronny koniec się zbliża.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji