Wrocław. Karbido i Pieśń Kozła w Edynburgu
Dwie wrocławskie grupy, zespół Karbido i teatr Pieśń Kozła, wyjeżdżają do Edynburga na w największy europejski festiwal teatralno-muzyczny.
Karbido jedzie na Wyspy Brytyjskie z widowiskiem "Stolik", a teatr Pieśń Kozła z przedstawieniem "Lacrimosa". Oba zespoły do Edynburga zaprosiła agencja Aurora Nova, impresariat artystyczny działający przy najbardziej prestiżowym europejskim festiwalu. Wrocławscy artyści swoje sztuki będą grali przez cały sierpień, pokażą je ponad dwadzieścia razy.
Anna Pupin, menedżer zespołu Karbido: - Występ na festiwalu w Edynburgu to też szansa. To największe na świecie skupisko teatrów, które odwiedzają menedżerowie z całego świata, sympatyczne targowisko, na którym można sprzedać swój produkt do wielu krajów.
"Stolik", nietypowy koncert zagrany przez czterech muzyków na nafaszerowanym mikrofonami, elektroniką stole, już sprawdził się jako produkt eksportowy. Do tej pory wystawiany był w Niemczech, Francji, Czechach i na Słowacji. Oklaskiwali go także mieszkańcy Londynu, Jeruzalem i Tel Awiwu.
W "stolikowej" muzyce słychać między innymi australijskie didjeridoo, ukraińskie fujarki, afrykańską kalimbę i bębny, ale też rockową gitarę, transowe rytmy i ambientowe przestrzenie.
O nagrody i uznanie festiwalowej publiczności muzycy Karbido będą rywalizować z innym wrocławskim zespołem, teatrem Pieśń Kozła. Grupa Grzegorza Brala przez miesiąc pokazywać będzie "Lacrimosę" [na zdjęciu], poemat o przemocy i totalitaryzmie, wypełniony śpiewem, lamentem i tańcem. Bral, szef teatru i reżyser spektaklu, w warstwie literackiej przedstawienia czerpie z "Mszy za miasto Arras" Andrzeja Szczypiorskiego, muzycznie sięga do "Requiem" Mozarta, inspiruje się także greckim kultem anastenariów, czyli dawnym obrzędowym tańcem na rozżarzonych drewnach. Wraz ze swoim międzynarodowym zespołem aktorów stworzył poruszającą przypowieść o niewinnej ofierze, uzurpowaniu sobie roli Boga i o odkupieniu.
Zespół Pieśni Kozła wraca do szkockiego miasta opromieniony sławą i w roli faworyta konkursowych zmagań. Przed trzema laty ten jeden z najciekawszych teatrów polskiej awangardy zdobył za "Kroniki - obyczaj lamentacyjny" aż trzy główne nagrody na Edinburgh Festival Fringe. Spektakl "Lacrimosa" zrealizowany został tuż po "Kronikach", w 2005 roku.
Ale Edinburgh Intenational Festival to nie tylko teatry. To ponad osiemset wydarzeń artystycznych, w tym koncerty, pokazy cyrkowe i projekcje filmów, wiele z tych imprez odbywa się na ulicach miasta. Na kulturalne święto składa się kilka festiwali organizowanych w tym samym czasie, między innymi jazzowy, filmowy, przegląd orkiestr wojskowych Millitary Tattoo i Międzynarodowy Festiwal Książki. W tym gronie najbardziej znaczący jest właśnie teatralny "Fringe", organizowany w tym roku już po raz sześćdziesiąty. Rozpocznie się w najbliższą niedzielę, zakończy 27 sierpnia.
