Artykuły

Przecena wspomnień marnej jakości

"Wyprzedaż wspomnień" w reż. Jarosława Rebelińskiego sopockiego Teatru Poza Tym na przeglądzie Kolory Lata w Łodzi. Pisze Monika Wasilewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.

W butikach Manufaktury trwają wyprzedaże ciuchów, a na rynku Teatr Poza Tym przeprowadził "Wyprzedaż wspomnień" wg prozy Brunona Schulza. I jak to z przecenami bywa, jakość "towaru" pozostawiała sporo do życzenia...

Prezentacja sopockiej grupy to kolejna propozycja Kolorów Lata, przeglądu teatrów alternatywnych organizowanego w Manufakturze przez Teatr Nowy. Tylko młody wiek zespołu, dla którego "Wyprzedaż..." to pierwsze wspólne przedstawienie, usprawiedliwia marność przedsięwzięcia. Choć może dziwić, że jego przygotowanie zajęło twórcom aż półtora roku.

Teatr Poza Tym prowadzony przez Jarosława Rebelińskiego, absolwenta wiedzy o teatrze warszawskiej Akademii Teatralnej i byłego aktora Teatru Snów przygotowywał spektakl na stażu teatralnym Sopockiej Sceny Off de BICZ. Szkoda tylko, że zespół utrudnił sobie debiut, próbując inscenizować w poetyce teatru ulicznego prozę Schulza. Choć jest to literatura bardzo plastyczna, przepełniona onirycznymi wizjami i barwą soczystych opisów trudno zilustrować jej styl samym scenicznym obrazem. Eliminując poetycki język, najważniejszy nośnik jakości schulzowskiej prozy, zespół sprowadził jego teksty do efektownych i pustych obrazków. A to przez scenę przechodzą ubrani w skrzydlaty kostium szczudlarze, sugerując inspirację opowiadaniem "Ptaki" ze "Sklepów cynamonowych", a to para aktorów celuje w głównego bohatera z karabinów maszynowych (Schulza zastrzelono w getcie w Drohobyczu). Pojawiają się też nieodłączne przy schulzowskich inscenizacjach stare kufry, podniszczone rekwizyty i typowe chwyty teatru ulicznego - bohater miotający się w wiążących go linach-szarfach to obrazek tak ograny, że aż groteskowy. Jednostajne sceny-obrazy szybko nużą, a wyrwane z kontekstu fragmenty opowiadań - jak wykład ojca o manekinach - przestają cokolwiek znaczyć. Dlatego właśnie "Wyprzedaż wspomnień" należy do tych spektakli, o których zapomina się od razu po ich zakończeniu.

W następną sobotę (18 sierpnia) o godz. 20 w finale Kolorów Lata na rynku Manufaktury wystąpi Teatr Wiczy z "Emigrantami" Sławomira Mrożka. Grupa prowadzona przez Romualda Wiczę-Pokojskiego istnieje 17 lat. To jeden z czołowych zespołów polskiego teatru alternatywnego. Tworzy sztukę społeczną, do działań zaprasza często mimów, poetów, muzyków, hiphopowców, malarzy. Wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji