Artykuły

Gdzie jest Romeo?

Niewiele roboty mieli podczas wczorajszego castingu do "Romea i Julii" Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa. Tylko pięcioro chętnych stawiło się na zorganizowanym we wrocławskim hotelu Dorint naborze do musicalu.

Obaj panowie pojawili się w hotelu pół godziny spóźnieni. Spotkała ich spora niespodzianka - zamiast tłumów, do których przyzwyczaiły ich castingi w innych miastach, czekało na nich dwóch śpiewających chłopców i trzy tancerki. Swoich sił w roli Romea chcieli spróbować Tomek Kaczmarek i Przemek Wańczyk.

Ten pierwszy grał już u twórców "Metra" - wcielił się w tytułową postać w "Piotrusiu Panu" w teatrze Roma w Warszawie. Tym razem się nie udało.

- Niedawno przeszedł mutację, jego głos nie jest jeszcze gotowy - mówił o piętnastoletnim Tomku Józefowicz.

Przemek próbował przekonać do siebie piosenką Ryszarda Rynkowskiego.

- Wybrałem "Natalię", bo to ładny, nastrojowy utwór o miłości. W takim repertuarze czuję się najlepiej, pasuje do mojego niskiego głosu - wyjaśniał drobny dziewiętnastolatek, który na wrocławski casting dotarł aż z Nowego Sącza.

- Przyjechałem dla Józefowicza. Chciałem się mu pokazać, zaprezentować swoje możliwości. Swoją przyszłość wiążę właśnie z taką piosenką, bardziej teatralną, estradową - mówił zaraz po swoim krótkim występie. Niestety, on również nie zagra Romea. Po Przemku przyszedł czas na trzy tancerki (dostały szansę na pokazanie się na warszawskim castingu) i... wszystko się skończyło.

- Bywało, że na wcześniejsze nabory przychodziło i po 300 osób. Wiadomo, że lepiej kiedy przyjdzie jedna osoba wartościowa, niż 100 takich sobie, ale reguły nie ma - mówił Janusz Józefowicz, kiedy uczestnicy castingu opuszczali salę.

- Wcześniej udało się nam wyłapać kilkanaście Julii, ale wciąż szukamy Romea. Musi dobrze śpiewać, mieć świetny głos o dużej skali. To dla nas najważniejsze. Sprawą drugorzędną jest to, czy będzie blondynem, brunetem itp. - opisywał bohatera nowego musicalu Józefowicz.

Kolejne castingi do spektaklu odbędą się w Poznaniu (25 czerwca) i Szczecinie (26 czerwca).

Premiera "Romea i Julii" w warszawskim Teatrze Buffo przewidziana jest na październik.

Muzykę do przedstawienia napisał Janusz Stokłosa.

Za choreografię odpowiada Janusz Józefowicz, który również całość wyreżyseruje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji