Gdańsk-Sopot. Przyjeżdża Teatr Witkacego
Głośny Teatr Witkacego z Zakopanego pokaże w najbliższych dniach w Trójmieście dwa spektakle. Oba widowiska grupa zrealizowała na podstawie testów swojego patrona.
Teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza powstał w 1985 roku, założyli go absolwenci krakowskiej szkoły teatralnej. Od początku liderem grupy jest jej dotychczasowy szef, reżyser Andrzej Dziuk. - Zjawisko o nazwie Teatr Witkacego w ogóle dla mnie nie istniało, dopóki do niego nie trafiłam - wspomina teatrolog Barbara Świąder, wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego, autorka książki "W metafizycznej dziurze. Teatr Witkacego w Zakopanem". - Byłam wtedy jeszcze w szkole średniej i zajmowałam się innymi alternatywnymi rzeczami, głównie muzyką: byłam młodocianym punkiem. Wylądowałam nagle w dziwnym miejscu na spektaklu "Cabaret Voltaire", który miał odmienić moje życie. Wtedy dopiero zrozumiałam, że teatr jest miejscem "po coś", a nie muzeum czy nawet mauzoleum duchów przeszłości. Było to dla mnie coś porażającego, po żadnym koncercie nie wróciłam tak rozedrgana wewnętrznie, jak po tym spektaklu.
Już po pierwszych premierach o Teatrze Witkacego zaczęło być głośno w całym kraju. Spektakle zakopiańskiej grupy nigdy nie czerpały z najnowszych trendów dramaturgii, były wierne założeniom "starej" awangardy. - Zespoły funkcjonujące przez długie lata w podobnym składzie, z wyrazistym, charyzmatycznym liderem odchodzą powoli do przeszłości teatru repertuarowego - opowiada Świąder. - A ciągle taki jest Teatr Witkacego z Andrzejem Dziukiem. Jego twórcy zamknęli się ponad dwadzieścia lat temu w Zakopanem, funkcjonują w miejscu, które sami budowali: to działanie w duchu bardzo alternatywne. Teraz jest coraz więcej grup, które osiedlają się poza dużymi miastami i przejmują obiekty nieteatralne na swoje potrzeby. Dziś nie ma w tym nic niezwykłego, ale ponad 20 lat temu robiło to wrażenie. Członkowie grupy inscenizują nie tylko Witkacego, jest to zaledwie jedna dziesiąta ich repertuaru. Takie przerwy, nawet kilkuletnie, w spotkaniach z patronem są dobre; świadczą o tym, że spektakle wyrastają z naturalnej potrzeby. W drodze twórczej Teatru Witkacego wyraźnie widać trzy nurty - misteryjny, który stworzył ideowe podwaliny grupy; fantastyczny i inteligentny nurt kabaretowy, który jest specjalnością tego miejsca i trzeci nurt, oczywiście witkacowski.
Do tego ostatniego nurtu należą dwa widowiska, które Teatr Witkacego pokaże w Trójmieście: "Dzień dobry państwu - Witkacy" oraz "Witkacy - Appendix" [na zdjęciu]. Pierwszy z tych spektakli powstał na podstawie "Bezimiennego dzieła" Witkiewicza, swoją premierę miał w lutym zeszłego roku z okazji dwudziestych pierwszych urodzin teatru. W dramacie tym Witkacy przedstawia tragiczną wizję rozpadającego się świata sztuki, polityki i filozofii XX wieku. "Witkacy - Appendix" jest adaptacją "Niemytych dusz", "Narkotyków" i wierszy Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz poezji Rainera Marii Rilkego w przekładzie Mieczysława Jastruna.
Spektakle Teatru Witkacego w Trójmieście:
"Dzień dobry państwu - Witkacy" - czwartek g. 19, Aula ASP (Gdańsk, Targ Węglowy 6), bilety 38 i 50 zł (organizator: NCK, tel. 058 301 10 51)
"Witkacy - Appendix" - sobota g. 19, Sala Koncertowa PFK (teren Opery Leśnej, Sopot, ul. Moniuszki 12), bilety 30 zł (organizator: BART, tel. 058 555 84 51 lub 52).
