Mrożek ze skrótami
W Teatrze Narodowym dziś premiera "Miłości na Krymie". Jerzy Jarocki sięga po sztukę Mrożka, której nie udało mu się wystawić kilkanaście lat temu w Krakowie
Jerzy Jarocki od lat mierzy się z twórczością Sławomira Mrożka. Często - zgodnie z życzeniem autora - przygotowywał prapremiery jego dramatów. Z "Miłością na Krymie" był problem. To właśnie Jerzy Jarocki miał przygotować prapremierę tego utworu w Starym Teatrze w Krakowie w 1994 roku, ale zmiany w tekście, które zaproponował, wywołały wówczas niezadowolenie Mrożka. Stanęło na tym, że autor "Tanga" ogłosił w prasie słynne dziesięć punktów, których musi się trzymać reżyser wystawiający "Miłość na Krymie". Np.: "1. Nie nastąpią żadne skreślenia, zmiany ani dodatki w tekście sztuki", "4. Nie będzie żadnej ogólnej ilustracji muzycznej".
Jarocki zrezygnował wtedy z reżyserii. Zastąpił go Maciej Wojtyszko, który tłumaczył w wywiadach, że "przykazania Mrożka" mu nie przeszkadzają, bo i tak by niczego nie zmieniał w sztuce. Minęło 12 lat i tamta niespełniona inscenizacja ma szansę się spełnić w Teatrze Narodowym. Tym razem Mrożek zgodził się, aby Jerzy Jarocki nieco dramat zmodyfikował i uzupełnił.
- Moje zmiany zostały przyjęte w ciemno, Mrożek ich nawet nie czytał -mówi Jerzy Jarocki, tłumacząc jednocześnie, że powrót do tego tekstu jest dla niego bardzo ważny. Czuł się do tego zobowiązany. To swoista próba rozliczenia się z twórczością Mrożka. A pewnych zmian w tekście musiał dokonać. - Niektóre uwagi na temat Rosji i świata stały się po prostu nieaktualne - tłumaczy reżyser.
"Miłość na Krymie" to historia XX-wiecznej Rosji, którą Mrożek przedstawił za pomocą pastiszu arcydzieł literatury rosyjskiej. Rozpoznawalne są cytaty z Czechowa czy Bułhakowa. Rzecz dzieje się na Krymie, od roku 1910, przez 1928, po 1990 r. Jesteśmy świadkami skomplikowanych związków miłosnych. - Ale to sztuka nie tylko o miłości - wyjaśnia reżyser, zastrzegając jednocześnie, że nie będzie też o wielkiej polityce. Fragmenty, które mogłyby w jakiś sposób dotykać tematu relacji Rosja - Polska, celowo wykreślił.
Występują m.in.: Paweł Paprocki, Jan Frycz, Janusz Gajos, Anna Seniuk, Małgorzata Kożuchowska, Mariusz Bona-szewski, Jolanta Fraszyńska i Jerzy Radziwiłowicz. Scenografia-Jerzy Juk-Kowarski, muzyka- Stanisław Radwan.
