Artykuły

Lublin. "Ziemiańska w Centrali"

Z okazji Roku Gombrowiczowskiego i w związku ze zbliżającymi się Konfrontacjami Teatralnymi, lubelski klub "Centrala" organizuje cykl imprez pod hasłem "Ziemiańska w Centrali", które mają przypomnieć dzieła wielkiego pisarza i przybliżyć klimat, w jakim żył i tworzył Gombro.

"Jednym z ulubionych przez przedwojenną warszawską bohemę miejsc na towarzyskie spotkania była kawiarnia Ziemiańska. Tam często rodziły się przełomowe pomysły artystyczne i najlepsze żarty, tam w atmosferze szampańskiej zabawy ustalano bezlitośnie hierarchię towarzyską. W Ziemiańskiej chętnie bywał Gombrowicz (choć swój stolik miał w Zodiaku), ale raczej odstawał od reszty towarzystwa. Moje dowcipy, miny, powiedzonka, moja dialektyka, poetyckie wzloty, filozoficzno-psychologiczne wywody, artystyczne wypowiedzi, druzgocące wypady lub podstępne prowokacje, wszystko to elektryzowało słuchaczy, a głównie dlatego, że było akurat przeciwieństwem tego, co na ogół w Ziemiańskiej było przyjęte - wspominał.

W kawiarni przy Mazowieckiej Gombrowicz czytał swoim towarzyszom fragmenty Ferdydurke. Po latach te słowa znowu rozległy się wśród stolików zastawionych filiżankami z małą czarną. Tym razem jednak z dużo lepszą: w Ziemiańskiej kawa podobno była niezbyt smaczna, zaś w lubelskiej Centrali jest pierwszorzędna.

Najsłynniejsza powieść Gombrowicza zabrzmiała w piątek w ramach cyklu Teatr Wyobraźni, w którym prezentowane są przy Peowiaków 12 słuchowiska Polskiego Radia oparte na dramatach i prozie pisarza".

Na zdjęciu: Witold Gombrowicz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji