Spotkanie przewidywalne
"Ostatnie derby w IV Eurolidze". Szopka Satyryczna 2007" w reż. Tomasza Pietrasika w Teatrze Arlekin w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Tomasz Pietrasik tym razem pokazał walkę polityczną jako mecz futbolowy. Marcelina Paniuta, kierownik muzyczny przedsięwzięcia, zasiadła przy pianinie jako sędzia. Aktorki zostały cheerleaderkami, aktorzy - piłkarzami. Ale spotkanie upłynęło dość jednostajnie. Dlaczego? Bo gole strzelano tylko do jednej bramki, bronionej przez drużynę, która niedawno oddała władzę. Ekipie, której kapitanem jest nowy premier, jakoś wszystko uchodziło płazem. Spotkanie nie tylko było przewidywalne, ale i poprzednie mecze Pietrasika były znacznie lepsze. Ile można słuchać dowcipów o, za przeproszeniem, braciach, nawet jeśli jeden z nich śpiewa na znaną melodię
"Zawsze niech będzie mama"? Świetnie za to pracowali aktorzy - zwłaszcza Pavel Kryksunou, nowy w drużynie Arlekina. Można się cieszyć, że Polska wraca do normalności, jednak humorowi "Ostatnich derbów w IV Eurolandzie" normalność zaszkodziła. Alejako że szopka rozwija się cały czas, warto wybrać się na jakiś mecz do Arlekina.
