Bydgoszcz. Jelinek dla dorosłych w Polskim
Polska prapremiera sztuki Elfriede Jelinek "O zwierzętach" od 19 stycznia na bydgoskiej scenie. - Nie zapraszamy na miły wieczór w teatrze - zapowiadają twórcy. - Rzucamy wyzwanie!
Noblistka stworzyła tekst poruszona austriackimi raportami na temat handlu kobietami na Wschodu. Specjalnie dla naszego teatru przetłumaczyła go Karolina Bikont. - Nie było łatwo, bo to tekst specyficzny - bez podziału na role, często pisany jednym ciągiem, z którego każdy może ulepić swoja własną sztukę - zaznacza Łukasz Chotkowski, reżyser spektaklu. - Tłumaczka zadbała o to, by charakterystyczną dla autorki rytmikę języka niemieckiego przełożyć na nasz język. Zgrabnie przetłumaczyła metafory i językowe gry, tworząc wspaniałą brutalną poezję - opowiada. - Momentami bardzo brutalną - wtrącają twórcy i zaznaczają zaraz, że jest to spektakl dla widzów dorosłych.
- Nie kastrowaliśmy tekstu Jelinek, który pełen jest mocnych sformułowań, dotykającej sfery fizycznej człowieka - przyznaje Chotkowski. - Taki materiał nam szansę na niezłą intelektualna gimnastykę - dodaje.
Bydgoska widownia mogła oglądać już sztukę "O zwierzętach" podczas Aneksu do Festiwalu Prapremier w październiku zeszłego roku. - Przygotowaliśmy wtedy inscenizowaną próbę czytaną - wspomina dyrektor Teatru Polskiego, Paweł Łysak. - To wydarzenie odbiło się silnym echem wśród publiczności. Nakłaniani przez nią, postanowiliśmy przygotować spektakl.
Podobnie jak wtedy Beata Bandurska, Dominika Biernat, Anita Sokołowska i Marta Ścisłowicz wcielą się w role prostytutek.
- Daleko im do jednowymiarowych postaci - zapowiadają zgodnie. - To tekst o kobietach, które stają się ofiarami, a same siebie wykorzystując, stają się katami.
Mężczyźni również zaznaczą swoją obecność. Usłyszymy w przedstawieniu głos Michała Czahora, zobaczymy Marka Tyndę, a ważny epizod zagra także Mateusz Łasowski. Prócz profesjonalnych aktorów wystąpi również 27 amatorów. Mają od 16 do 80 lat, każda z nich gra z wielkim przekonaniem. Ich obecność dodaje mocy sztuce.
- Odrabiamy tym spektaklem ważną lekcję z Jelinek - zaznacza Paweł Łysak. - Nie chcemy jednak prowokować. Pragniemy, by "O Zwierzętach" stało się punktem wyjścia do ważnych dyskusji.
