Artykuły

Premiera "Cyganerii"

Teatr Wielki - Opera Narodowa w Warszawie zaprasza 30 marca na premierę nowej inscenizacji "Cyganerii" Giacomo Pucciniego w reżyserii Mariusza Trelińskiego i ze scenografią Borisa F. Kudlicki. Przy pulpicie dyrygenckim stanie Kazimierz Kord.

Niemal w tym samym czasie, niezależnie od siebie, Ruggiero Leoncavallo i Giacomo Puccini zainteresowali się powieścią: "Scenes de la vie de boheme" (Sceny z życia cyganerii) Henry'ego Murgera. Szybszy okazał się Puccini, jego "Cyganeria" miała prapremierę w 1896 r., "Cyganeria" Leoncavalla weszła na scenę w maju 1897 roku. Dzisiaj o dziele Leoncavalla mało kto pamięta, a opera Pucciniego od ponad stu lat utrzymuje się w żelaznym repertuarze.

"W książce Murgera znalazłem wszystko, czego szukam i co kocham: świeżość, młodość, namiętność, wesołość, łzy wylane w milczeniu, miłość, która daje radość i każe cierpieć. Są tam ludzie, uczucia, jest serce. Ale nade wszystko jest poezja, boska Poezja. To temat idealny do opery" - napisał Puccini. Swoim entuzjazmem zaraził librecistę Luigi Illicę, który z mety zapalił się do nowego pomysłu. Do współpracy szybko zaproszono Giuseppe Giacosę. Obaj panowie zabrali się do pracy nad librettem, ale potrzebowali na jego napisanie niemal dwóch lat.

Całość libretta została podzielona na cztery sceny: "Na poddaszu", "Dzielnica łacińska", "Rogatka d'Enfer" i ponownie "Na poddaszu". Każda z nich daje obraz życia paryskiej cyganerii artystycznej. W pierwszym obrazie poznajemy czterech przyjaciół: Rudolfa - poetę, Marcela - malarza, Colina - filozofa i Schaunarda - muzyka. Jesteśmy też świadkami narodzin uczucia między Rudolfem a hafciarką Mimi. Drugi obraz to beztroska zabawa w dzielnicy łacińskiej i okazja do poznania pełnej temperamentu Mussety, przyjaciółki Marcela. Trzeci obraz przedstawia kryzys obu zakochanych par. Rudolf nie czuje się na siłach związać z chorą Mimi, a Marcel ma dość ciągłych flirtów Musetty. W czwartym obrazie wracamy na poddasze czynszowej kamienicy, gdzie wszystko się zaczęło. To tutaj śmiertelnie chora Mimi otoczona miłością Rudolfa i jego przyjaciół spędza swoje ostatnie chwile.

Wielki talent Pucciniego sprawił, że pełna uczucia muzyka ujmuje szczerością i żywiołową spontanicznością. W "Cyganerii" radość, beztroska zabawa i szampański humor prowadzą do przejmującego tragizmu. Partytura została ukończona 10 grudnia 1895 r., a już 1 lutego 1896 r. odbyła się, dyrygowana przez Artura Toscaniniego, prapremiera w Teatro Regio w Turynie, gorąco przyjęta przez publiczność. Natomiast prawdziwym zaskoczeniem dla Pucciniego okazały się głosy krytyków odmawiających operze jakiejkolwiek wartości i nie wróżących jej większej popularności. "Cyganeria nie pozostawia żadnych wrażeń w uczuciach słuchacza, bez znaczenia będą również ślady, które pozostawi ona w historii naszego teatru muzycznego" - napisał Carło Bersezio. Jak bardzo się mylił, szybko pokazał czas. Już pierwsza inscenizacja zamiast 8 miała 24 przedstawienia. W grudniu tego samego roku wystawiono operę w Buenos Aires. 15 marca 1897 r. wystawiono "Cyganerię" w La Scali, kilka miesięcy później poznaje ją publiczność Wenecji, Londynu, Moskwy, Wiednia. Wszędzie przyjmowana jest wręcz entuzjastycznie.

W czerwcu 1898 r. wystawiono "Cyganerię" w Operze Warszawskiej, w oryginalnej wersji językowej. W polskiej wersji wystawiono dzieło pierwszy raz w Operze Lwowskiej w październiku 1901 roku. Od tego czasu stale utrzymuje się na afiszu polskich teatrów, nieodmiennie wzruszając pięknem muzyki i tragiczną miłością Mimi i Rudolfa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji