Artykuły

Sceniczny ekshibicjonizm

- Podczas każdego występu oceniana jest nie tylko technika, ale przede wszystkim wnętrze. W każdym z fragmentów muzycznych pełno jest emocji, które trzeba wyrazić. By na scenie stać się wiarygodnym, należy szukać pewnych doświadczeń w swoim życiu i pokazywać te uczucia, pragnienia i tęsknoty - mówi spiewaczka KAMILA KUŁAKOWSKA.

Jutro rozpoczyna się VIII Festiwal Laureatów Konkursów Muzycznych - przegląd najlepszych młodych muzyków z całego kraju.

Michalina Łubecka: Ma pani sporą kolekcję nagród. Taki głos można wypracować, czy trzeba mieć?

Kamila Kułakowska*: Ja musiałam się z nim urodzić! (śmiech) Ponoć jako mała dziewczynka powtarzałam za mamą kołysanki, nie znając nawet dobrze ich słów. Jako nieco większa panienka obstawiałam wszystkie podwórkowe festyny. Ale w szkole muzycznej zamiast śpiewać, grałam na fortepianie. Siłę głosu odkryłam dopiero w liceum. I to nie muzycznym, a zwykłym ogólniaku, gdzie zapisałam się do chóru. Wtedy przekonałam się, że tego właśnie chcę - szkolić swój głos. Fascynowało mnie, jaki efekt można uzyskać, odpowiednio go z siebie wydobywając.

Potem przyszły pierwsze profesjonalne konkursy i pierwsze nagrody.

- Możliwość prezentacji daje, tak jak w każdej dziedzinie, szansę na zdobycie publiczności. To także próba własnego warsztatu, nauka obcowania z tremą i konfrontacja z innymi śpiewakami. Ale to nie sport, w którym łatwo wyliczyć punkty, podać tabele i klasyfikacje. I nagrody traktuje się nieco inaczej. Najlepszą jest oczywiście szansa współpracy z muzykami i propozycje dalszych koncertów. Każda z wygranych to przede prócz satysfakcji, dodatkowe osiągnięcie, którym można się pochwalić, rozpoczynając karierę.

A jak ją zrobić w Polsce?

- Dobijać się! Zgłaszać na przesłuchania, brać udział w konkursach, przyjmować zaproszenia na przeglądy. Kto wie, czy gdzieś na widowni nie zasiądzie na przykład dyrektor opery poszukujący konkretnego muzyka. Trzeba mieć wiele szczęścia i jednocześnie wiele samozaparcie.

Dla widza występy solisty to przyjemność, a jak wygląda to ze sceny?

- To niesamowity ekshibicjonizm! Podczas każdego występu oceniana jest nie tylko technika, ale przede wszystkim wnętrze. W każdym z fragmentów muzycznych pełno jest emocji, które trzeba wyrazić. By na scenie stać się wiarygodnym, należy szukać pewnych doświadczeń w swoim życiu i pokazywać te uczucia, pragnienia i tęsknoty.

A co daje Pani występ podczas bydgoskiego festiwalu?

- To trochę sentymentalna podróż do miasta, w którym tak dużo się nauczyłam. Sam występ z towarzyszeniem orkiestry jest dla solisty wielka gratką. Do tego jeszcze zaśpiewam tu moje ulubione arie z czterech oper. Wcielę się w role czterech bardzo różnych kobiet. Wszystkie je łączy pragnienie miłości. Myślę, że to będzie niezwykły wieczór.

*Kamila Kułakowska, sopranistką, wystąpi podczas niedzielnej gali w Operze Nova. Pochodzi z Jeleniej Góry. W 2004 roku ukończyła Wydział Wokalno-Aktorski Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Otrzymała III nagrodę oraz nagrodę specjalną III Konkursu Wokalnego im. H. Halskiej we Wrocławiu (2005), II nagrodę i nagrody specjalne III Konkursu Wokalnego im. I. J. Paderewskiego w Bydgoszczy (2006), nagrodę specjalną VIII Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego w Dusznikach Zdroju (2006), II nagrodę i nagrodę specjalną XII Międzynarodowego Konkursu Sztuki Wokalnej im. A. Sari w Nowym Sączu (2007) oraz nagrodę specjalną Fundacji Kościuszkowskiej podczas VI Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. S. Moniuszki w Warszawie (2007). Ma 28 lat.

Program festiwalu:

poniedziałek, 25 lutego - Concerto de Aranjuez (Inowrocław, Państwowa Szkoła Muzyczna im. J. Zarębskiego), godz. 17

wtorek, 26 lutego - Klasycznie i jazzowo (Grudziądz, Sala Muzeum), godz. 18, Koncert muzyki współczesnej (Bydgoszcz, Akademia Muzyczna), godz. 19

środa, 27 lutego - Impresje jazzowe (Chełmno, Ratusz), godz. 17 czwartek, 28 lutego - Koncert muzyki kameralnej (Bydgoszcz, Akademia Muzyczna), godz. 19, Koncert symfoniczno-oratoryjny (Toruń, Dwór Artusa), godz. 19

piątek, 29 lutego, koncert symfoniczny (Bydgoszcz, Filharmonia Pomorska), godz. 19

Bilety na koncerty z udziałem orkiestr symfonicznych kosztują 15-25 zł. Na pozostałe wstęp wolny.

Źródło:

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji