Artykuły

Wolny Teatr z Mińska w Europie

Tegoroczne "Premio Europa per il teatro" odbywające się w Salonikach w dniach 10-13 kwietnia miało wymiar artystyczny i polityczny. Aspekt polityczny wydarzenia został zaakcentowany obecnością Wolnego Teatru z Mińska utworzonego w marcu 2005 przez dramaturga Natalię Koliadę i Nikołaja Khalezina. Białoruski teatr wystąpił jako laureat nagrody specjalnej zaproponowanej przez Vaclava Havla, Harolda Pintera i Sir'a Toma Stoppard'a za jego twrczy sprzeciw wobec opresji Rządu Białoruskiego - pisze Mariola Odzimkowska.

Podczas trzydniowego "Premio Europa per il teatro" teatr zaprezenowatwał trzy przedstawienia: "Pokolenie Jeans" - monolog atutorstwa Nikolai Khalezin i Natalii Koliada, w wykonaniu Nikołaja Khalezina; Być Haroldem Pinterem, tekst który składa się z fragmentw dyskursu Harolda Pintera wygłoszonego podczas otrzymania Literackiej Nagrody Nobla i przedstawienie "Strefa ciszy" [na zdjęciu]autorstwa Natalii Koliady, Nikołaja Khalezina i Vladmira Scherbana.

Spośród trzech spektakli zaprezentowanych przez młody teatr z Mińska zdecydowany aplauz publiczności otrzymało przedstawienie "Strefa ciszy" (Zone of silence). To właśnie Białoruś na mapie europejskiej jest uważana za kraj ciszy, gdzie o problemach dnia codziennego nie mówi się, a każdy boi się mówić otwarcie o tym, co go boli. Lista społecznych tematów tabu na Białorusi okazuje się być długa. Spektakl jest współczesnym białoruskim eposem w trzech odsłonach przedstwianych kolejno: "Legendy z dzieciństwa", "Inni i Liczby". W pierwszej części kolejne postacie opowiadają o swoich historiach z dzieciństwa. Tematami opowiadań są: bycie poniżanym przez inne dzieci w szkole, próba samobójstwa z powodu nieszczęśliwej miłości, idealizowanie przed innymi dziećmi wizerunku własnego ojca, który był dwukrotnie więziony, ostatnie spotkanie z matką w szpitalu przed jej śmiercią. Zachowanie i sposób przedstawiania wydarzeń przez postaci są dowodem na to jak bardzo dramatyczne przeżycia z dzieciństwa wpłynęły na ich dorosłe życie. Jesteśmy świadkami historii opowiedzianych niezywkle szczerze, z pewną wzruszającą naiwnością. Druga odsłona jest panoramą historii ludzi z marginesu. Czymś marginalnym jest bycie białoruskim homoseksualistą o czarnym kolorze skóry, samotną kobietą zakochaną w Leninie, bezdomnym zafascynowanym tańcem. Niedostosowani do systemu cierpią nieumotywowaną agresję ze strony społeczeństwa. Postacie same o sobie opowiadają. Ten krótki rys "innej" części społeczeństwa nasuwa następujące pytania: Co skłoniło tych ludzi do wyalienowania się ze społeczeństwa? Dlaczego są nazywani "innymi"? Zdecydowanie najbardziej wymowną częścią spektaklu są "Liczby". Projektor wyświetla szokujące dane statystyczne na temat społeczeństwa współczesnej Białorusi, (dane, o których na pewno nie dowiemy się z białoruskiego Internetu), a aktorzy przedstawiają te dane w sposób niewerbalny, nawiązując niezwykły kontakt z publicznością. Ta część spektaklu wywiera silne wrażenie. Statystyki informują widzów między innymi, o tym, że Białoruś jest krajem w Europie, gdzie jest najwięcej samobójstw, wysokie bezrobocie, bieda, a także o tym, że wiele niemowląt zostawianych jest w szpitalu zaraz po porodzie, bo rodzice nie są w stanie ich wyżywić. "Strefa ciszy" pozwala widzowi zastanowić się nad tematami tabu własnego kraju i uswiadomić sobie, że we współczesnej geograficznej Europie istnieje jeszcze kraj, gdzie obowiązują sowieckie zasady, gdzie nie ma wolności artystycznej, gdzie zabija się w świadomości ludzkiej chęć indywidualnej inicjatywy.

W konferencji prasowej poświęconej działalności Wolnego Teatru z Mińska, zorganizowanej w ramach Premio Europa uczestniczyli ludzie polityki i kultury, którzy aktywnie wspierają działalność tego teatru: Natalia Koliada i Nikołaj Khalezin, jego założyciele i autorzy sztuk, Vladimir Scherban, reżyser i autor sztuk, Aleksander Milinkiewicz - szef białoruskiej Zjednoczonej Opozycji Demokratycznej, Robert Palmer - dyrektor do spraw Kultury i Dziedzictwa Kulturalnego i Narodowego przy Radzie Europy, Erik Ehn z Instytutu Sztuki w Kalifornii, Gottfried Wagner - dyrektor Europejskiej Fundacji Kulturalnej, Boris Gerrets - profesor i reżyser filmowy, Christian Benedetti - francuski reżyser teatralny oraz Michael Billington dziennikarz z czasopisma The Guardian prowadzący konferencję.

Podczas konferencji, członkowie Wolnego Teatru pokreślali, że ich teatr jest głosem tych, którzy chcą bronić własnej wolności, tych którzy marzą o tym, by żyć w demokratycznym kraju. Sam Wacław Havel jest ich nauczycielem demokracji. Zapytani czy w ich teatrze można się doszukać innej tematyki niż tematyka polityczna Natalia Koliada odpowiedziała, że biorąc pod uwagę sytuację, w ktrej się znajduje ich kraj tematy polityczne i społeczne same się narzucają. Tym samym jest im trudno mówić o problemach innych niż te, ktre ich dotyczą.

Wolny Teatr z Białorusi jest dla Aleksandra Milinkiewicza zwiastunem tego, że w jego kraju zaczyna się tworzyć nowa europejska, nie sowiecka elita. On sam jest ich rzecznikiem na arenie międzynarodowej i dowodem na to, że Wolny Teatr ma poparcie wśród Zjednoczonej Białoruskiej Demokracji.

Podczas konferencji zostały poruszone problemy dotyczące natury i roli współczesnego teatru. Robert Palmer zauważył, że głos, który wywodzi się z tego teatru jest jednocześnie głosem tych wszystkich, którzy walczą o wolny teatr, jako miejsce artystycznej wymiany myśli. Christian Benedetti, który udostępnia WTM co roku przez miesiąc swój studio-teatr w Alfortville pod Paryżem podkreślał: "Chcemy politycznego teatru, a to jest bardzo niebezpieczne i niewygodne dla niektórych. Trzeba mówić o wolnym teatrze dla nas wszystkich, bo to nie jest tylko wasza walka o wolny teatr". Michael Billington podkreślal, że twórczość Wolnego Teatru z Mińska jest warta docenienia nie tylko dlatego, że traktuje o problemach ważnych dla człowieka, ale że te problemy są przedstawione niezywkle trafnie dzięki wysokiej jakości artystycznej tekstw, pracy reżyserskiej i aktorskiej.

Specjalne wyróżnienie na Premio Europa per il Teatro prawdopodobnie nię zmieni w sytuacji Wolnego Teatru z Mińska, jak zauważa Nikołaj Khalezin. Zamierzają nadal wystawiać ich przedstawienia w prywatnych mieszkaniach, ciągle zmieniając miejsca, gdyż oficjalnie ten teatr nie ma prawa grać na terytorium Białorusi. Rzad pozwala im wyjeżdżać z kraju, demonstrując tym samym pozorną tolerancję dla ich działalności. Pozorną, bo członkowie tego teatru są nadal poddawani represjom.

Na arenie międzynarodowej otwierają się przed nimi coraz to nowe horyzonty. Ich obecność na Premio Europa, również w tym pomaga. Grafik Wolnego Teatru jest wypełniony na najbliższe dwa lata, a w tym : udział w konferencjach, nowe projekty z innymi grupami teatralnymi z Europy, prezentacja przedstawień, między innymi w Strasburgu przed zgromadzeniem Parlamentu Europejskiego. Ten pomysł wydaje się być dla nich szczególnie interesujący, gdyż, jak zauważa Nikołaj Khalezin, już minęło dużo czasu odkąd sztuki teatralne tematem dyskusji politycznych na szczeblu europejskim. Tym samym Wolny Teatr z Mińska staje się jednym z ważniejszych mediatorw w sprawie obalenia białoruskiej dyktatury i wejścia Białorusi do Unii Europejkiej.

Teatr Wolny z Mińska będzie jednym uczestnikw festiwalu teatralnego "Kontakt" w Toruniu, ktry odbędzie się na końcu maja tego roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji