Artykuły

Gdańsk. "Dziady - ćwiczenia" w Stoczni

W dawnej willi dyrektora Stoczni Gdańskiej blisko dwa lata temu "zagnieździł" się teatr Znak. Jutro [29 października] pod jego auspicjami zaczyna działać Europejski Ośrodek Integracji Twórczej. Rozmawiamy z Januszem Gawrysiakiem, szefem Znaku

ALEKSANDRA KOZŁOWSKA: Europejski Ośrodek Integracji Twórczej - nazwa szumna i zobowiązująca. Czy trochę nie na wyrost?

JANUSZ GAWRYSIAK: Nie przywiązywałbym się zanadto do nazwy. Z drugiej strony to jest dobry moment, by pospotykać się w Europie, czyli Gdańsku. I nie jest to żadne uleganie modzie. Sami dopiero co wróciliśmy z Lwowa. Byliśmy na festiwalu teatralnym Golden Lion z drugą częścią "Dziadów". Za chwilę robimy wspólny spektakl z Rosjanami na 750-lecie Kaliningradu. Wezmą w nim udział także studenci Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku. Z Rosjanami jest taki problem - bardzo się ucieszyli, że robimy ten spektakl w Kaliningradzie. Tyle tylko, że absolutnie nie może paść nazwa Królewiec czy Königsberg. Ale mam pomysł, jak im spłatać figla. Zaprosimy do współpracy jeszcze grupę niemiecką i wystawimy uliczne przedstawienie, oparte na myśli Kanta, w trzech językach: polskim, rosyjskim i niemieckim. Na nasze doświadczenia mieli wpływ także Amerykanie. We wrześniu razem zrobiliśmy spektakl podczas ekoweekendu na placu Zebrań Ludowych. Goście śpią i jedzą w naszym ośrodku, na podobnych warunkach my jeździmy do nich.

Gdańska premiera "Dziadów" będzie dziś wieczorem. Jaki był pomysł na ten spektakl?

- Była cala mozaika pomysłów. Znany teatrolog Zbigniew Raszewski powiedział kiedyś: "Nie wychodźcie poza chrześcijaństwo, bo tam nic nie ma". Na przekór wyszliśmy - stąd skojarzenia afrokaraibskie. Aktorzy usadzeni na wielkim stole ofiarnym poddają się "medytacjom" w rytmie bębnów i dzięki temu niczym w obrzędzie voodoo zaczynają być nawiedzani przez dusze zmarłych, duchy "dosiadają" biesiadników. Na poszukiwaniach polega nasza metoda. Trening naszego aktora jest odbiciem tego jak pracował teatr Laboratorium Jerzego Grotowskiego - nie chodzi tylko o to, czy aktor ładnie mówi albo czy jest sprawnym mimem lub tancerzem.

Rozumiem, że ośrodek łączy ludzi teatru. Czym jeszcze będzie się zajmował?

W połowie listopada ruszy czytelnia-biblioteka. Mamy już wolontariuszy, którzy będą ją obsługiwać - w godz. 9-11 rano (czytelnia gazet) i 17-22 - wypożyczalnia książek połączona z kawiarnią. Poza tym organizujemy spotkania z medytacją zen połączone z wykładami na temat głębokiej ekologii. W Gdyni działa środowisko ekologów z Zenkiem Kruczyńskim. to on poprowadzi pierwszy wykład. Tematem będzie myślistwo, sport kiedyś bliski Zenkowi. Natomiast w piwnicy szykujemy galerię. Wystartuje w grudniu. Ponieważ jest nieduża, będziemy pokazywać raczej grafiki i fotografie. W końcu u nas na poddaszu działa cała grupa fotografów. Gdy pół roku temu otwierali swoje pracownie, przyszło 60 osób, wszyscy z aparatami. Można było oszaleć - każdy każdemu robił zdjęcia.

Teatr Znak, Gdańsk, ul. Doki 1. "Dziady - ćwiczenia" - premiera 28 października, godz. 20.

Na zdjęciu: scena z plenerowego widowiska Teatru Znak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji