Lublin. Ministerialno-miejska zrzutka na Teatr Stary
Jeśli Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Unia Europejska dofinansują remont Teatru Starego, to miasto przeznaczy na renowację zabytku ze swojego budżetu ponad 20 mln złotych.
Ta kwota rozłoży się na najbliższe cztery lata. Ratusz najwięcej wyda na renowację zabytku w latach 2009-2010, gdy rocznie na ten cel pójdzie 5 mln 375 tys. złotych.
Wszystko zależy jednak od urzędników ministerstwa. Ratusz bowiem nie da pieniędzy na remont Teatru, jeśli nie uzyska na ten cel także dofinansowania ze środków unijnych i z ministerstwa kultury. Urząd miasta chce przede wszystkim pozyskać pieniądze z ministerialnego programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Miasto musi zadeklarować, że przeznaczy pieniądze na remont z własnego budżetu, bo tego wymaga procedura ubiegania się o środki z zewnątrz. Na przygotowanie odpowiednich wniosków o dofinansowanie ratusz ma czas do końca sierpnia. W tym roku MKiDN przekazało już Lublinowi na prace w Teatrze Starym 1,9 mln złotych.
Od 1981 roku budynek Teatru jest opuszczony. Miasto przejęło go trzy lata temu. Prace w obracającym się od lat w ruinę budynku są prowadzone od zeszłego roku. Częściowo już wzmocniono fundamenty i dach, aby teatr się nie zawalił. Najciężej w zabytku pracowali archeolodzy, którzy m.in. odkryli pozostałości XIV-wiecznej zabudowy pamiętającej czasy lokacji Lublina z czasów Władysława Łokietka. W tym momencie na renowację czekają drewniane loże i galerie. Część drewnianych detali się nie zachowała i będzie musiała zostać zrekonstruowana.
Budynek powstał w 1822 r. Jest najstarszym teatrem publicznym w Polsce, który przetrwał w niezmienionym kształcie. Przez lata Teatr należał do Fundacji Galeria na Prowincji, która łudziła obietnicami remontu zabytku. Zamiast tego Teatr z wolna niszczał, a mimo interwencji wojewódzkiego konserwatora zabytków ówczesny prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski obawiał się wywłaszczenia fundacji ze względu na konieczność wypłacenia odszkodowania. Fundacja sama oddała zabytek, gdy sprawą zainteresowała się prokuratura.
