Artykuły

Jak Angelina

Choć do pełnoletności w prawdziwym teatrze nigdy nie była, do szkoły teatralnej dostała się "w cuglach". Dziś, czyli cztery lata później, KAROLINĘ GORCZYCĘ nazywają polską Angeliną Jolie.

23-letnia aktorka przyjechała na kilka dni do Domu Służebnego Polskiej Sztuce Słowa, Muzyki i Obrazu w Nadrzeczu, gdzie trwały próby do spektaklu "Pool (no water)" ("Basen bez wody"). Spektakl będzie wystawiany od września w Lublinie, na Scenie Prapremier In Vitro. Wśród aktorów, którzy w nim grają, są Stefan Szmidt, sprawca wielu wydarzeń artystycznych w Nadrzeczu oraz Karolina Gorczyca.

- Pierwszy raz spotykam się na scenie ze Stefanem Szmidtem. Wkońcu (śmiech)! Uwielbiam wracać do Nadrzecza, bo tu miałam jedyną okazję, żeby obcować z żywym teatrem. Nie miałam możliwości, aby pojechać do teatru do Warszawy czy Krakowa. Nawet w Lublinie, w Teatrze Osterwy, wstyd przyznać, nie byłam - mówi Karolina Gorczyca.

Artystka nie kryje, że Alicja Jachiewicz i Stefan Szmidt to osoby, które miały ogromny wpływ na jej decyzje, dotyczące przyszłej drogi zawodowej. Pracę z aktorami rozpoczęła na początku szkoły średniej (uczyła się w LO im. ONZ w Biłgoraju). W Biłgorajskim Centrum Kultury stworzyli grupę teatralną.

Na egzaminy do szkoły teatralnej poszła dobrze przygotowana. O przyjęcie na pierwszy rok PWST w Krakowie ubiegało się 700 osób.

Wybrano 20 (35 osób na jedno miejsce), w tym 8 dziewczyn. W grupie tej znalazła się Karolina Gorczyca z Biłgoraja.

- Karolina ma duży talent. Jest wyjątkowa i całkiem inna od warszawskich aktorek. Osiągnęła już sukces i czeka ją kariera - ocenia aktorka Alicja Jachiewicz.

Studia w PWST trwają 4 lata. Kończą się dwoma spektaklami dyplomowymi i pracą magisterską.- Ja miałam możliwość zrobienia paru rzeczy poza szkołą, w ten sposób byłam w niej krócej niż moi koledzy. Na trzecim roku, w pierwszym semestrze dostałam rolę Daszy w krakowskim Teatrze STU, w sztuce "Biesy". Spektakl gramy do dziś. Występuję u boku m.in. Krzysztofa Globisza, jednego ze szkolnych pedagogów - opowiada aktorka. Rektor krakowskiej szkoły teatralnej Jerzy Stuhr zaproponował biłgorajance (również na trzecim roku) rolę Kasi w wyreżyserowanym przez siebie filmie pt. "Korowód". Z kolei na czwartym roku zagrała Joannę w debiucie fabularnym "Pora mroku", reżyserowanym przez Grzegorza Kuczeriszkę. Potem główna rola Natalii Rybickiej w komedii romantycznej "Miłości na wybiegu" Krzysztofa Langa. Zdjęcia do tego filmu jeszcze trwają. Film wejdzie do kin w przyszłym roku.

Karolina Gorczyca pracuje też przy realizacji 13-odcinkowego serialu "Twarzą w twarz 2", który będzie emitowany od września w TVN. Ostatnio rolę w fabularnym filmie zaproponował aktorce reżyser Michał Rogalski. "Ostatnia akcja" to czarna komedia, w której grają sławy polskiego kina, takie jak: Jan Machulski, Barbara Krafftówna, Piotr Fronczewski, Wojciech Siemion, Alina Janowska i Marian Kociniak.

Biłgorajanka prawie od roku mieszka i pracuje w Warszawie. Do Krakowa wraca zagrać w "Biesach", w Teatrze STU, dwa, trzy razy w miesiącu. Wśród kolegów Karolina Gorczyca uchodzi za sobowtóra amerykańskiej aktorki Angeliny Jolie. Biłgorajanka nie komentuje tego porównania, choć przyznaje, że to piękna i utalentowana aktorka!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji