Artykuły

Warszawa. Teatr Capitol zaczyna grać

Tylko rok zajęło aktorce Annie Gornostaj i jej mężowi Stanisławowi Mączyńskiemu wybudowanie Teatru Capitol. Pierwsze spektakle - już za tydzień.

Duża scena, czerwone pluszowe fotele dla 350 widzów, garderoby - to zobaczyliśmy wczoraj w budynku przy Marszałkowskiej 115. Kiedy w lutym pisaliśmy o budowie Teatru Capitol - w pomieszczeniach leżał gruz. W jaki sposób udało się tak szybko zakończyć prace? - Mój mąż, Stanisław Mączyński, jest technikiem teatralnym. Wybudował już kilka scen, np. Małą Scenę Teatru Ateneum, jeździ na kursy, targi. Doskonale wiedział, co musi się tu znaleźć, jakie odstępy między fotelami należy zachować, które rozwiązania będą najbardziej funkcjonalne - opowiada Anna Gornostaj.

Pomysł własnego teatru przyszedł aktorce do głowy, kiedy dostała spadek. Znalazła przestrzeń - pomieszczenie po kinie Capitol. Obserwując, jak teatry budują inni aktorzy: Krystyna Janda czy Emilian Kamiński, wiedziała, ile czasu i pracy wymaga postawienie sceny. Ale mimo tego znalazła wspólników, wzięła kredyt i podjęła się pracy.

Teatr Capitol to scena prywatna i impresaryjna - nie posiada własnego zespołu, do każdego spektaklu będzie zapraszał nowych twórców. Anna Gornostaj chce, aby oprócz przedstawień można było również przyjść do nich na koncert (planują współpracę z Sinfonią Varsovią) lub operetkę.

Teatr rusza w przyszłym tygodniu. Anna Gornostaj dobiera różnorodne tytuły, żeby zachęcić do odwiedzin szeroką publiczność. Na początku zaprasza na przedpremierowe przedstawienia "Smaku Mamrota". Spektakl nawiązujący do serialu "Ranczo" ma być kabaretem, w którym dowcipne dialogi przeplatają piosenki. Przedstawienie reżyseruje Wojciech Adamczyk, a na scenie zobaczymy m.in. Ewę Kuryło i Sylwestra Maciejewskiego.

- Spektakle przedpremierowe będą dla nas jakby "rozbiegiem", żebyśmy mogli sprawdzić, jak działa teatr wypełniony widzami. Pierwszą premierę planujemy na 11 września. Pokażemy przedstawienie "Bajki robotów" na podstawie Stanisława Lema przygotowane przez Marię Ciunelis - mówi Anna Gornostaj. Twórcy zapowiadają, że będzie to połączenie baśni i science fiction. W spektaklu udział wezmą m.in. Agata Sasinowska, Jacek Kawalec, Marcin Kołaczkowski, Cezary Morawski.

Do końca roku zobaczymy w Capitolu także komedię "Wieruszka" wyreżyserowaną przez Marka Rębacza, "Pomału, a jeszcze raz" Roberta Talarczyka, ,,Szczęśliwy dzień" Andrzeja Grabarczyka i "Pornografię" Andrzeja Pawłowskiego.

W pomieszczeniu obok teatru znajdzie się klub muzyczny. Jest już prawie gotowy: mieni się kolorami (turkus, fiolet, złoto), ma żyrandole z kryształków i lustra. Działalność rozpocznie w październiku.

Inni też budują teatry

*Teatr Kamienica. Pierwszy spektakl na budowanej od sześciu lat przez aktora Emiliana Kamińskiego scenie w przedwojennej kamienicy przy al. "Solidarności" 93 mamy zobaczyć pod koniec września. Będzie to biograficzna sztuka o Hance Ordonównie "Ordonka. Melodia Warszawy" w reżyserii Szczepana Szczykny.

*Teatr Praski. Marcin Kwaśny, aktor znany m.in. z filmu "Rezerwat", przygotowuje scenę po prawej stronie Wisły. Będzie się ona mieściła w lokalu przy ul. Kępnej 6. Kwaśny podpisał z Urzędem Dzielnicy Praga-Północ umowę na trzy lata. Na razie remontuje pomieszczenia, a pierwszy spektakl chciałby pokazać na wiosnę 2009 roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji