Artykuły

Poznań. Radni PiS krytycznie o marszałku w/s Opery

Radni Prawa i Sprawiedliwości krytycznie o ostatniej decyzji marszałka województwa w sprawie dyrektora Teatru Wielkiego w Poznaniu.

Marszałek Marek Woźniak zgodził się, by Sławomir Pietras dalej pełnił swą funkcję, ale zapowiedział, interwencję - jeśli konflikt dyrektora z zespołem opery nie zostanie zażegnany.

"Marszałek zajął pozycję widza" - uważa Zbigniew Czerwiński z Prawa i Sprawiedliwości. Według Czerwińskiego Marek Woźniak nadał dyrektorowi Pietrasowi komunikat: Jak pan upora się z załogą i ją spacyfikuje, z gęgaczy zrobią się cisi - w porządku, nie ma problemu - a z drugiej strony zrobił oko do załogi - że jeżeli zrobicie zadymę, to się do was przyłączę - ironizował Czerwiński.

Zdaniem radnego PiS-u to skandaliczne uchylanie się marszałka od odpowiedzialności. "Jako zwolennicy sprawiedliwości bezprzymiotnikowej zamierzamy odpłacić się zarządowi województwa tym, co się mu należy" - zapowiedział Czerwiński.

Według Czerwińskiego wkrótce odbędzie się posiedzenie klubu radnych PiS poświęcone sytuacji w operze. "Kilka atrakcji mamy już w zanadrzu" - dodaje Czerwiński, nie zdradzając szczegółów.

Rzecznik marszałka Anna Parzyńska-Paschke powiedziała Radiu Merkury, że Marek Woźniak nigdy nie zapowiadał zwolnienia dyrektora

Pietrasa. Był jednak gotów przyjąć jego rezygnację. "Zwolnienie, czego żąda PIS, to proste rozwiązanie, ale co potem? Marszałek myśli o sprawie kierowania Teatrem Wielkim w dłuższej perspektywie" - dodała rzecznik.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji