Artykuły

Felerne towarzystwo u lalkarzy

"CDN" w reż. Agaty Biziuk w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Lepiej, byś sukcesem się nie zachłysnął. Inaczej zbuntować może się nawet skarpeta, o trupie w szafie nie wspominając...Ostrzegają o tym w Białostockim Teatrze Lalek.

Edukacyjna i śmieszna sztuka "CDN", dla mniejszych i tych całkiem dużych, otwiera nowy sezon u lalkarzy.

Przy okazji to również debiut trzech pań na białostockiej scenie. Sztuką debiutuje autorka - Marta Guśniowska, uznana już w kraju twórczyni sztuk dla dzieci (choć związana z BTL od jakiegoś czasu, tu jeszcze inscenizacji swojego tekstu nie miała). Reżysersko debiutuje Agata Biziuk, kończąca białostocką Akademię Teatralną (Guśniowska sztukę napisała specjalnie na jej prośbę). Trzecia debiutantka na naszej scenie to Anna Chadaj, scenografka, która jako tło spektaklu wymyśliła meblościankę w estetyce lat 60. z niezliczoną ilością szafek, szafeczek i szuflad.

Te ostatnie są bardzo ważne - z nich w ciągu godziny wyłonią się najróżniejsze dziwadła dręczące dramaturga pozbawionego weny. Bo główną postacią spektaklu jest właśnie młody pisarz (Krzysztof Bitdorf), niegdyś laureat nagrody literackiej, który próbuje wziąć się w garść i znowu coś napisać. Sęk w tym, że natchnienie nie chce przyjść. Młodzieniec wyleguje się więc na tapczanie i roztkliwia nad sobą. Przeszkadza mu w tym Pegaz - statuetka, którą niegdyś otrzymał za pierwszy i jedyny tekst. Pegaz - raz w lalkowej, raz w ludzkiej postaci (Adam Zieleniecki) - pogania go do roboty, wyśmiewa go, wznosi ręce do nieba ze słowami: "Taki z ciebie dramaturg, jak ze mnie centaur", docina: "Zadzwoń do taty, powiedz, że ci figurka przeszkadza", wreszcie załamuje ręce i narzeka: "Co ja mam za żywot, mogłem być koniem pociągowym, konikiem morskim, kimkolwiek, a tu przyszło mi być nagrodą dla takiego...". Dramaturg nie pozostaje dłużny: "A ty co, szkapina z ułamanym skrzydłem, już takiego felernego cię dostałem...".

Ich wzajemne przepychanki trwają kilkanaście minut, dostarczają sporo uciechy, tak jak i obserwowanie obu delikwentów, zestawionych na zasadzie kontrastu. Pegaz: potężny osobnik, w niebieskim garniturku, pełen energii, wesoły, aż go nosi. Dramaturg: rozmamłany, w pogniecionej piżamie, jękliwy.

Aż w końcu rozgniewują się muzy. Fikcja zaczyna się mieszać z rzeczywistością, a mieszkanie zaczynają nawiedzać najrozmaitsze zjawy, które kiedyś zrodziły się w umyśle dramaturga, ale nie zostały dokończone. I tak, ledwie zarysowane, porzucone, teraz objawiają się w całej okazałości, zbuntowane i rozzłoszczone, wyłażąc z szafek i szafeczek, w ludzkiej albo lalkowej postaci. A to wściekły Mag przebity szablą, który wolałby miecz, bo to bardziej męskie. A to królewna, której narzeczony miał się odmienić, a ciągle jest żabą. A to wreszcie skarpeta w szafce, którą kiedyś dramaturg odgrywał różne scenki dla siostrzenicy - jest wściekła, bo od tamtego czasu ciągle musi rymować.... Przychodzi nawet wilk z bajki innego autora, który też ma pretensje. Słowem na młodego pisarza spada bajkowa szarańcza, która chce, by ten dopisał wszystkie wątki do końca, bo im tak jakoś źle.

Całe to towarzystwo jest przezabawne, sporo przy tym śmiechu, a to zarówno za sprawą niezłych odtwórców ról (Jacek Dojlidko - Mag, Ewa Żebrowska - nabzdyczona Królewna, Ryszard Doliński - Skarpeta, Wilk), jak i dobrze napisanych dialogów. Zresztą cała bajka Marty Guśniowskiej napisana jest sprawnie, z lekkością, bez zadęcia i z ideą. A idea jest taka: warto zaakceptować własne ułomności, bo los w końcu i tak się do nas uśmiechnie. Dramaturg dopisuje na żądanie postaci rozmaite zakończenia. Ale wcale nie pozbawia bohaterów nabytych wcześniej niedoskonałości, okazuje się, że można z nimi żyć i to całkiem szczęśliwie.

Sympatyczny jest klimat całej opowiastki - nieco ironiczny, lekkostrawny, dowcipny. Wkomponowuje się weń nieźle nawet kpina z antycznej komedii: nie braknie chóru lalkarskiego odśpiewującego minorowym tonem dowcipny prolog i epilog.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji