Artykuły

Tron we krwi

"Borys Godunow" w reż. Andrieja Moguczija w Teatrze Dramatycznym z Warszawy na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Warszawa Centralna. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku - Kulturze.

Rzadko zdarzają się przedstawienia, które można poczuć przez skórę. "Borys Godunow" z Teatru Dramatycznego olśniewa sita obrazów. I tylko czasem zdaje się, ze bogactwo inscenizacji ukrywa zbytnie uproszczenie myśli.

Piorunujące połączenie: "Borys Godunow" wrze od emocji bohaterów wylewających z siebie wszystko, jakby chcieli rzucić się życiu na pożarcie. Pulsuje pierwotnymi instynktami, gdy człowiek skamle o przebaczenie, bo wie, że za chwilę trafi go cios prosto w serce. Albo gdy decyduje się wziąć udział w spirali zdrad, aby na koniec zasiąść na upragnionym tronie. Wiedząc, że chwila pełni jest tylko złudzeniem, bo zaraz Rosja, scena, świat spłyną krwią - znajdzie się ktoś jeszcze bardziej bezwzględny. To teatr budowany na zmysłowej stronie egzystencji. Zmysły każą postaciom przestać wierzyć w czystą, pożal się Boże, platoniczną miłość. Odrzucić ją czy raczej nigdy nie zaznać, nie poznać. Jest ceremoniał zaślubin wykrzywiony jak na groteskowej fotografii. Liczy się przywieranie ciał, lgnięcie do siebie, aby w brutalnym uścisku na chwilę zapomnieć. O rzeczywistości, którą rządzi ' strach. Jak u Szekspira występek wypiera ! mord, zbrodnia przegrywa ze zbrodnią jeszcze bardziej monstrualną. Zostają tylko wyspy dobra, rozproszone i pozbawione wagi.

Teatr rodzi się z muzyki. Z akordów wziętych z Musorgskiego, prawosławnych zaśpiewów, polskich ludowych piosnek. Wulgarność miesza się ze wzniosłością. Świat pada na pysk i liże własne rany. Całość unosi rytm chory, ale i niebezpiecznie piękny. Muzyka Aleksandra Manockowa nie jest budulcem inscenizacji, ale jej nadrzędną zasadą. Z dudnienia przewracanych beczek zalegających na scenie, piętrzących się w najbardziej karkołomnych konstrukcjach tworzy się tumult, sekwencje apokalipsy o wymiarze prawdziwie tragicznym. Nie ma szans na kompromis - reżyser Andriej Moguczij stawia widza przed jasnym wyborem. Albo bez zastrzeżeń wejdzie się w jego przedstawienie, albo odrzuci je ze szczętem. Jest jak jest - "Borysa Godunowa" z Dramatycznego zaliczam do zapomnianej dziś kategorii dzieł nieubłaganych. Moguczij, jako się rzekło, jest mistrzem obrazów. Artystą, który nie dzieli teatru na części składowe i nie oddziela teatru od świata. Myśli całością widowiska, respektując, a może nawet wyolbrzymiając jego prawa. Nadaje spektaklowi dyktowaną przez muzykę dynamikę, nie pozwalając na wytchnienie. Owszem, nie jest to teatr psychologiczny. Każe aktorom wpierw myśleć o zewnętrznym rysunku swych postaci, by gładko komponowali się w żywych obrazach, a dopiero potem szukać dla nich charakterystycznych rysów. A jednak zespołowi Dramatycznego formalny rygor nie przeszkadza. Można wreszcie patrzeć na świetnie rozumiejący się kolektyw, gdzie nawet epizodyści doskonale pojmują swe zadania. I odnajdować skończone niecodzienne role. Złamany bólem i złem Godunow Adama Ferencego, Szujski Krzysztofa Majchrzaka, w którym zebrały się cała męska siła i przebiegłość dyktowana wewnętrznym dyktatem zdrady, nieskazitelny fałsz Pimena Władysława Kowalskiego. Wreszcie na antypodach tych postaci Niańka w ujęciu Anny Nehrebeckiej - niemal przez cały czas milcząca, grająca tylko twarzą, na której wypisano samą szlachetność. No i poczwórna bodaj rola Dominiki Kluźniak, wywiedziona zarazem z biologii, z prawosławnej ikonografii, ale nierzeczywista. Wszystko to wielkie osiągnięcia aktorskie.

Moguczij proponuje brudną, splamioną krwią operę o żądzy władzy. Każe bohaterom z niej ślepnąć, zostawia miejsce tylko na logikę zbrodni. Tworzy opowieść bezlitosną, bo niewymagającą żadnych aktualnych kontekstów. Patrząc na znakomite przedstawienie w Dramatycznym, nie myślę o konflikcie rosyjsko-gruzińskim, bowiem nie potrzebuje ono tak konkretnego adresu. Dlatego rażą mnie publicystyczne wtręty, czasem zapytałbym bardziej szczegółowo o ludzkie motywacje, ale na koniec i to akceptuję. Bo "Borys Godunow" to jest teatr. Bez żadnych przymiotników.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji