Arlene czyli Arlie- walka Dałkowskiej z Żółkowską
Prapremiera amerykańskiej sztuki w "Powszechnym"
"Wyjść" - sztuka amerykańskiej autorki Marshy Norman, jest drugą w tym sezonie premierą na dużej scenie warszawskiego Teatru Powszechnego. Jest to zarazem polska prapremiera tego dramatu. Rzecz znajduje się już w repertuarze, choć oficjalna premiera dopiero za kilka dni. 21 bm.
Przedstawienie reżyseruje Zygmunt Hubner, scenografię projektował Paweł Dobrzycki.
Sztuka, której premiera odbyła się w Luisville w stanie Kentucky, a następnie szybko trafiła na nowojorskie sceny zawiera w sobie dwie wielkie role kobiece stwarzające aktorkom wspaniałe możliwości To role Arlene i Arlie. W warszawskim przedstawieniu grają je Ewa Dałkowska i Joanna Żółkowska.
Arlene jest kobietą około trzydziestki, która odbyła właśnie karę ośmiu lat więzienia za zabójstwo taksówkarza i wychodzi na wolność. Arlie w różnych okresach jej życia, niezrównoważona emocjonalnie, wroga wobec wszystkich i samej siebie, która większą część dzieciństwa i młodości spędziła w rozmaitych zakładach karnych. Arlene ma za sobą straszne doświadczenia i pragnie za wszelką cenę zacząć nowe życie, odzyskać nieślubne dziecko, znaleźć porozumienie ze światem. Nie jest to łatwe, przeszłość ciągnie za nogi, a i perspektywy wyglądają raczej żałośnie. Bo cóż jest lepsze: ponowne związanie się z dawnym przyjacielem suterenem czy praca pomywaczki w garkuchni? Arlene wybierze którą ewentualność i jaka będzie w tym rola Arlie - pokaże sztuka. Rzecz rozgrywa się w kilku planach, miejscach, czasach. Aktorkom partnerują m. in : jako Bennie, strażnik więzienny Alabamy - Gustaw Lutkiewicz. Carl, dawny alfons Arlene - Andrzej Grąziewicz, jako matka - Mirosława Dubrawska, Ruby, sąsiadka po wyroku - Anna Mozolanka.