Artykuły

Poznań. Projekt "Klasyka z klasą" w Polskim

- To nie jest Strindberg wywrócony kompletnie na lewą stronę - mówi o śląskiej realizacji "Panny Julii" Paweł Szkotak, dyrektor Teatru Polskiego. Od nowego roku będziemy w TP oglądać adaptacje dzieł klasyków z najodleglejszych zakątków Polski.

Gdybym mogła pójść pod Niebieską Wieżę, jak nazywał swoje mieszkanie Strindberg, powiedziałabym mu, że w 2008 roku jego dramat wcale się nie zestarzał - napisała po premierze "Panny Julii" w Teatrze Śląskim w Katowicach [na zdjęciu] recenzentka "Gazety" Aleksandra Czapla-Oslislo. Spektakl w reżyserii Krzysztofa Babickiego zobaczymy 11 stycznia w Malarni Teatru Polskiego w ramach pierwszej odsłony projektu "Klasyka z klasą". Podczas nowego cyklu poznaniacy będą mieli okazję obejrzeć arcydzieła europejskiej literatury, zrealizowane na teatralnych scenach innych miast Polski.

- Od jakiegoś czasu obserwuję z uwagą i trwogą dyskusję na temat kanonu lektur - mówi Paweł Szkotak i dodaje: - Wydaje mi się, że teatr ma tu do uzupełnienia pewną lukę. Nie jest tak, że nasz nowy cykl adresujemy tylko i wyłącznie do uczniów - wyjaśnia Szkotak. - Zależy nam przede wszystkim na spektaklach ważnych - zapewnia.

Czyje realizacje zobaczymy podczas kolejnych spotkań? - Mamy pewne plany, ale nie mogę ich jeszcze zdradzić - mówi dyrektor Teatru Polskiego. - Strindberg jest wystawiany rzadziej niż np. Ibsen, niesłusznie, bo jego pisanie zapowiadało wszystkie dynamiczne zmiany w dramaturgii XX w. To rozbicie, niepokój jego dzieł jest czymś szalenie współczesnym - uważa Szkotak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji