Artykuły

Krakowski teatr obnaża piękny sen o kapitalizmie

- W nadchodzącym roku postanowiliśmy podejść do widza od strony moralnej. Zadać mu podstawowe pytanie, jak żyć, by nie zwariować w świecie zdominowanym przez mieć, a nie być - mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor Teatru Łaźnia Nowa przed premierą 'Wyrzeczenia" Jarosława Kamińskiego w reż. Jarosława Tochowicza.

Wolisz wczasy na Majorce niż mieć rodzinę? Obejrzyj premierę "Wyrzeczenia" w Łaźni Nowej.

Krakowski teatr Łaźnia Nowa idzie z duchem czasu i... uderza w sumienia nowoczesnych Polaków. Najnowszy model samochodu, supernowoczesne mieszkanie i praca najlepiej na dwa etaty, siedem dni w tygodniu, bo kasa jest najważniejsza. To ona daje szczęście.

Przecież wszystko można kupić. Nawet miłość. Czy na pewno? W tym szalonym tempie nie starcza już czasu na rodzinę i... życie. Jeśli ten opis wydaje ci się dziwnie znajomy, najwyższy czas zrobić sobie przerwę w wyścigu szczurów... i skoczyć do teatru, po to, żeby... na scenie zobaczyć swoje lustrzane odbicie. Okazją do spotkania ze swoim kapitalistycznym "ja" będzie premiera "Wyrzeczenia" Jarosława Kamińskiego w krakowskim teatrze Łaźnia Nowa.

Ów przewrotny, ostro doprawiony ironią spektakl wyreżyserował Jarosław Tochowicz, wicedyrektor "Łaźni". Odważna sztuka Jarosława Kamińskiego bez żenady obnaża bowiem kulisy polskiego kapitalistycznego "cudu". Skąd taki radykalizm w "Łaźni"?

- W nadchodzącym roku postanowiliśmy podejść do widza od strony moralnej. Zadać mu podstawowe pytanie, jak żyć, by nie zwariować w świecie zdominowanym przez mieć, a nie być - wyjaśnia Bartosz Szydłowski, dyrektor nowohuckiego teatru.

- Spróbujemy tym przedstawieniem poddać analizie nasze zasklepienie w materializmie i pogubienie wartości. Teatr niczym dzwon będzie dzwonił na alarm i mówił do widza "Obudź się. Patrz inaczej". Dlatego zaczynamy sztuką-rozmową, w której dwoje trzydziestoparolatków dokonuje życiowego bilansu i zadaje sobie pytanie, czy na przykład dla awansu czy nowej lodówki warto wyrzec się siebie. Taki spektakl pewnie niejednemu widzowi da do myślenia i o to właśnie chodzi - dodaje Bartosz Szydłowski.

Podobne nadzieje ze sztuką wiąże Jarosław Tochowicz, reżyser ,,Wyrzeczenia". - Wybierając dany tekst do realizacji zwracam uwagę na to, co jego treść z sobą niesie. Ten tekst jest skrojony w sam raz na nasze czasy. Mamy poczucie, że żyjemy w raju, który jest przecież tak blisko, a dotykamy go tylko przez szybę. No i funkcjonujemy w totalnym chaosie, gdzie zamiast do świątyni, w niedzielę chodzi się do supermarketu, a od rodziny lepsze są wczasy na Majorce.

Rządzi nadmiar konsumpcji i pracoholizm. Coraz częściej wielu z nas narzeka ,,Ach, jaki jestem zagoniony" - mówi Jarosław Tochowicz. - Kamiński jest twórcą, który idzie z duchem czasu, bez skrupułów demaskując to, co we współczesnym świecie nie jest w porządku. Poza tym ma tak samo na imię jak ja, to jeszcze jeden powód, żeby wystawić jego sztukę - żartuje reżyser.

Tekst Jarosława Kamińskiego jest historią małżeństwa, które swoje życie zawodowo-rodzinne rozpoczęło na początku przemian ustrojowych w Polsce. Młodzi ludzie - pełni nadziei na lepszy byt i wygodne życie, znane im tylko z amerykańskich seriali - nastawili się na sukcesy i nieograniczone możliwości.

Po drodze zgubili to, co najważniejsze, czyli sens swoich działań. O tym, czy i w czym go odnajdą, przekonamy się już niebawem. W role małżonków dokonujących życiowego bilansu wcieli się dwoje młodych krakowskich aktorów - Edyta Torhan i Maciej Adamczyk. To właśnie oni wciągną widza w swój "plastykowy świat" i krok po kroku poprowadzą ścieżką swojego zatracenia.

- Edytę widzowie Łaźni Nowej na pewno już dobrze znają, bo to chyba najczęściej obsadzana

w naszych spektaklach aktorka. Nieraz udowodniła już, że doskonale potrafi sprawdzić się w każdej roli. Z kolei Maciek Adamczyk jest artystą o niepokornej osobowości, która od jakiegoś czasu mnie fascynuje - mówi Szydłowski.

"Wyrzeczenie" będzie spektaklem wymownym także dzięki symbolicznej scenografii. Aktorzy poruszać się będą w przestrzeni wypełnionej przedmiotami ucieleśniającymi piękny sen materialisty, jak supernowoczesna, gigantyczna pralka czy "wypasiony" telewizor. Ale resztę obejrzycie sobie już sami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji