Artykuły

Duże pranie - dużo brudu

"Lekkomyślna siostra" w reż. Agnieszki Glińskiej w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Perzyński na scenie narodowej? A dlaczego nie? Pierwszorzędna literatura drugorzędna kryje wiele prawdy, i to nie tylko epokowej. Dowodzi tego premiera "Lekkomyślnej siostry", odsłaniająca przenikliwie hipokryzję, chętnie używaną przykrywkę rzeczywistych pragnień i czynów. Rodzinnym testem jest tu przybycie występnej Mani, która porzuciła ongiś dziecko i męża, uciekła za granicę, aby związać się z bogatym mężczyzną i wieść życie utrzymanki. Teraz odwiedza rodzinne strony i powoduje swoją obecnością trzęsienie ziemi. Odrzucona, wyjeżdża ponownie, ale kiedy jej protektor umiera, zapisując jej niemały majątek, występna Mania okazuje się kochaną Manią. Samo życie.

Glińska je bardzo inteligentnie pokazała, łapiąc moralistów "na gorącym uczynku". Sama debiutuje w Narodowym jako aktorka w roli tytułowej. Jej Mania to kobieta, która świadomie wybrała wolność, nie chcąc przystać na życie skłamane, na wypełnianie wymuszonego na niej kontraktu. Gra powściągliwie, naturalnie, a przez to wyróżnia się na tle upozowanej rodziny, w której rej wodzi szwagierka Helena - Ewa Konstancja Bułhak w tej roli łączy charaktery Dulskiej i Juliasiewiczowej z "Moralności pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej. Precyzyjną kreację tworzy także Patrycja Soliman w roli Ady, ubogiej krewnej, która pod zgrzebnym strojem i harcerskimi manierami kryje tęsknoty do życia bujnego, szalonego, dostatniego. Wcale niemało do pomyślenia podsuwa tu Glińska, przestrzegając, że fałsz, draperia, wzniosłe krętactwa i tak nie uchronią przed moralną katastrofą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji