Artykuły

Łódź. Tłum chętnych na koncert Domingo

Dopiero za dwa tygodnie ma się rozpocząć sprzedaż biletów. Zainteresowanych wejściem na koncert słynnego tenora już jest dwa razy więcej niż miejsc w Teatrze Wielkim.

Tydzień temu gruchnęła wieść: Placido Domingo zaśpiewa 8 czerwca w Łodzi. Będzie to jedyny w Polsce i jeden z niewielu koncertów w Europie. Bilety w cenie 200-400 zł miały trafić do sprzedaży 16 marca. Tymczasem chętnych do ich kupna jest dużo więcej niż się spodziewano. Od kilku dni ludzie dzwonią i mailują do sekretariatu opery z prośbą o rezerwację wejściówki. "Cena nie gra roli. Zapłacę każdą" - deklarują. Zainteresowani przyjazdem do Łodzi są melomani z zagranicy: z Litwy, Słowacji i Niemiec. Mimo że oficjalna sprzedaż nie rozpoczęła się, wszyscy chętni są zapisywani na specjalnej liście. - Sporo osób ma u nas stałe abonamenty. Przecież nie możemy im odmówić, skoro chcą przyjść i na Placido Domingo - tłumaczy Marek Szyjko, dyrektor naczelny opery.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że trwają rozmowy z kilkoma dużymi firmami, które chcą sponsorować występ. W zamian jednak żądają dla siebie jakiejś puli biletów. To normalna praktyka układu ze sponsorem wydarzenia.

Sfinansowanie koncertu (1,5 mln złotych) z budżetu województwa łódzkiego oburzyło część radnych.

Jednak może okazać się, że na widowisku teatr jeszcze zarobi. Trwają rozmowy o telewizyjnej retransmisji recitalu. Nada go albo TVP, albo Polsat. Teatr zarobi na tym około pół miliona złotych, bo umowa z Domingo przewiduje taką możliwość.

Ze względu na ogromne zainteresowanie może wzrosnąć cena biletów. - Musimy oczywiście uzgodnić to z agencją mistrza, ale najprawdopodobniej do tego dojdzie - zapowiada dyrektor Szyjko. - W ciągu kilku dni postaramy się rozwiązać problem dystrybucji biletów tak, żeby nikt nie poczuł się pokrzywdzony.

Występ hiszpańskiej gwiazdy w Teatrze Wielkim będzie kulminacyjnym punktem obchodów 90-lecia województwa łódzkiego. Dla tych, którym nie uda się kupić biletu ani wejściówki, organizatorzy przygotują transmisję na żywo na pl. Dąbrowskiego. Staną tam ogromne telebimy i specjalny sprzęt nagłośnieniowy.

Placido Domingo, 68-letni tenor, jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych i najciężej pracujących artystów. Rok temu wystąpił w 128. roli w swojej karierze, co uchodzi za absolutny rekord. Jest też dyrektorem artystycznym National Opera w Waszyngtonie i Los Angeles Opera. Ma też zapewnione kontrakty co najmniej do sezonu 2010/2011.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji