Klasyk reżyseruje klasyka
Sobotnia premiera "Kartoteki" Tadeusza Różewicza w reżyserii Kazimierza Kutza znakomicie wpisuje się w linię artystyczną wyznaczoną przez Jerzego Grzegorzewskiego dla Teatru Narodowego.
Oto po Mickiewiczu, Słowackim i Wyspiańskim scena narodowa otworzyła się dla najbardziej bodaj znaczącego polskiego dramaturga współczesnego. Postać Kazimierza Kutza jako reżysera spektaklu jest także nieprzypadkowa. To właśnie Kutz jest autorem prapremierowych inscenizacji dramatów Różewicza - "Do piachu" i "Kartoteki rozrzuconej".
- Kiedy dziś czyta się "Kartotekę", zdumiewa jej nieustanna uroda - mówi reżyser. - I łaskawość czasu, który ją mało nadwątlił. Ten utwór nadal skrzy się współczesnymi odniesieniami i niespodziewanymi asocjacjami.
(...) Po dwóch wojnach i trzech pogrzebach ideologii - co prawdopodobnie jest dawką ponad pojemność człowieka - poczucie absurdu jest u nas bardziej uprawnione niż gdzie indziej. Dlatego przewartościowanie ludzkich zdarzeń i losów w struktury komediowe wydaje się być następstwem oczywistym. Autorem scenografii jest Jerzy Kalina, rzeźbiarz i malarz, autor niekonwencjonalnych działań plastycznych, akcji, performance, twórca pomników, filmów i scenografii teatralnych.
Od obsady może zakręcić się w głowie. Wystarczy wymienić Zbigniewa Zamachowskiego w roli Bohatera, jego Matkę - Teresę Budzisz-Krzyżanowską, Ojca - Jana Englerta oraz Jerzego Łapińskiego, Ewę Ziętek, Wojciecha Malajkata, Artura Żmijewskiego, Emiliana Kamińskiego i wielu innych. Spektakle sobotni i niedzielny o godz. 19.