Artykuły

Goya na Woli

Rok 1828. Goya ma 77 lat, od 30 lat jest głuchy. W Hiszpanii bogobojny Ferdynand VII ostatecznie rozprawia się z wolnościową opozycją w imię absolutnej teokracji. Bojówki i "Ochotników królewskich" wyprawiają polowania na czarownice a raczej czarowników, na "Żydów, masonów, liberałów", których rozpoznaje się po diabelskim ogonie, bo "Bóg, Pan nasz, ukarał ich tym piekielnym znakiem ku ostrzeżeniu dusz chrześcijańskich". Goya znajduje się wśród podejrzanych i tropionych.

Oto czas, w którym dzieje się sztuka Antonia Buero Val-lejo "Gdy rozum śpi". Sztuka o Goyi, oparta na jego biografii i legendzie o nim, z okresu Czarnych Malowideł, które w koszmarnych majakach wyrażały okrucieństwo życia. Sztuka o odpowiedzialności artysty w trudnym okresie terroru i strachu: "Po co żyjemy...? Żeby tak malować? Te ściany przesyca strach... A nie może być dobra sztuka, zrodzona ze strachu... Przeciwko strachowi? A co zwycięży w tych obrazach, męstwo czy strach?". Sztuka o czasach pogardy, dławienia zniewalania człowieka, głęboko przeżyta przez autora, który sam przebył piekło wojny domowej w Hiszpanii i sześć lat więzień frankistowskich. Sztuka wstrząsająca w swej wymowie i w swym wyrazie teatralnym.

"Gdy rozum śpi, budzą się upiory" - tak brzmi pełny tytuł jednego ze sztychów Goyi z cyklu "Kaprysy". Stał się on wieloznacznym tytułem sztuki Buero Vallejo. Goya dźwiga jej główny ciężar - wielka rola Tadeusza Łomnickiego. Zwalisty, krzepki starzec o niezmożonej sile fizycznej i niewygasłych namiętnościach. Przy tym wierzy się w jego wielkość wewnętrzną i moc artyzmu, która okruchy rzeczywistości przetwarza w przerażające i zachwycające zarazem obrazy. Łomnicki w niezmiernie sugestywny sposób ukazuje świat określony wewnętrznym słuchem człowieka głuchego, który nie zna nawet głosu żyjącej przy jego boku, oddanej mu na miłość, życie i śmierć Leokadii. Żelazną dyscypliną aktorską ujarzmia burzę uczuć. Budzi głębokie współczucie, kiedy pokonany przez strach korzy się przed królem prosząc o przebaczenie. I kiedy w odpowiedzi na głosy wróżące! "Odejdą, skoro zaświta", pyta w wątpliwej nadziei: "A zaświta?"

Prawdziwą niespodziankę sprawiła Lidia Korsakówna, znana dotąd w teatrze raczej z innego rodzaju ról. Jako zmysłowa, wierna, pełna poświęcenia Leokadia zaprezentowała aktorstwo zaskakująco dojrzałe, skupione, o dramatycznym wyrazie, bez cienia przeciągnięcia. Szlachetny umiar znać zresztą w całym przedstawieniu. Tak je wyreżyserował Andrzej Wajda. Skrócił tekst, ograniczył sceny wizyjne, skoncentrował się na treściach sztuki zachowując ich równowagę efektami zewnętrznymi. Zapewne premierowemu niedotarciu przypisać należy, że pierwsza część przedstawienia była trochę przewlekła i niezborna, to są sprawy do uładzenia w przyszłości. Można powiedzieć, że Wajda inscenizował językiem malarstwa Goyi. Także świetna scenografia Krystyny Zachwatowicz operowała - zgodnie zresztą ze wskazówkami autora - replikami sztychów i obrazów twórcy "Sabatu czarownic". W układach scenicznych odbijał się świat malarstwa Goyi, oczywiście nie w formie żywych obrazów, ale w motywach, aluzjach, skojarzeniach. Także z pomocą dźwięków i głosów, ptasich świergotów, pohukiwań sów, pisków nietoperzy, kocich miauczeń, kwików świńskich - całe Goyowskle bestiarium.

Wśród tego wszystkiego aktorzy - poza dwiema rolami protagonistów - rozpływali się w tle. Solidną poprawność, ale bez blasku reprezentowali Sylwester Pawłowski (Doktor Arrieta), Jacek Andrucki (Ksiądz Duaso), Monika Dzienisiewłcz-Olbrychska (Gunersinda). Dorota Stalińska ładnie zagrała wizyjną Mariquitę. W rolach Masek i człekozwierzęcych zjaw wystąpiła młodzież aktorska, doskonale dając sobie z tym radę. Natomiast obsadzenie króla Fernanda VII przez studenta PWST było pomyłką. Rola, którą w teatrze szkolnym można by uznać za sukces, tu raziła zrozumiałą i usprawiedliwioną niedojrzałością.

Po Inauguracji Teatru na Woli życzyłem mu by jak najprędzej stał się teatrem dla całej Warszawy. Sądzę, że po tym przedstawieniu jest to już faktem.

(data publikacji nie jest ustalona)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji