Artykuły

W dwóch odsłonach

- To współczesne "Czekając na Godota" - mówi o najnowszej premierze Zakładu Krawieckiego, reżyser spektaklu

Zakład Krawiecki to jeden z najciekawszych teatrów niezależnych we Wrocławiu. Dziś zaprezentuje jeden premierowy spektakl, a w niedzielę za tydzień - kolejny. Oba przedstawienia oglądać będziemy w wyjątkowo klimatycznym miejscu, w starym opuszczonym Browarze Mieszczańskim przy ul. Hubskiej 44.

Reżyserem pierwszej sztuki opartej na tekście Larsa Norena "Cud-nie" jest Tomasz Talerzak. Nie wiemy, kim są bohaterowie. Czy to kloszardzi? Co to za miejsce, w którym się teraz znajdują? Czy to opuszczony basen, szpital, może dworzec albo fabryka? Nie ma chronologii. Bohaterowie siedzą, rozmawiają, piją kawę, grają w badmintona, nudzą się. Często rozmawiają o Chrystusie, ale wszystko im się myli: ukrzyżowanie z chodzeniem po wodzie. Po chwili mówią już o dupie albo Burger Kingu.

Przedstawienie rozpocznie się dziś o godz. 20. W niedzielę za tydzień Zakład Krawiecki zaprezentuje kolejny nowy spektakl, tym razem z wyłącznie żeńską obsadą. Będą to "Dolne partie - musical intymny" w reżyserii Szymona Turkiewicza.

Bilety na spektakle kosztują 15 i 12 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji