Poznań. Premiera "Panien z Wilka" w Polskim
- To opowieść o zmaganiu się z czasem i ze sobą w czasie, który nie tylko galopuje, ale i paradoksalnie staje w miejscu - mówi o premierowym spektaklu "Panny z Wilka" jego reżyser Krzysztof Rekowski. - Niekiedy trudno się na ten czas załapać, rozpoznać swoje marzenia i szansę - zapowiada reżyser.
Przedstawienie na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza zobaczymy w czwartek w Teatrze Polskim. Wielu z nas zapewne pamięta je ze znakomitej filmowej adaptacji Andrzeja Wajdy, z Danielem Olbrychskim, Anną Seniuk, Mają Komorowską, Stanisławą Celińską i Krystyną Zachwatowicz w głównych rolach.
Główny bohater Iwaszkiewicza, Wiktor Ruben, to samotny 35-letni mężczyzna, który idąc za radą lekarza, wyrusza na urlop w rodzinne strony. W starym dworze o nazwie Wilko spotyka kilka kobiet, które przed 15 laty odegrały w jego życiu niebagatelną rolę. Na nowo wybuchają namiętności, otwierają się zabliźnione rany, budzi się zazdrość i miłość. A wszystko to w aurze pełni lata i pozornej wiejskiej sielanki.
Na zdjęciu: Michał Kaleta jako Wiktor Rubin, Teatr Polski, Poznań - próba spektaklu
