Artykuły

Z powodu zbyt niskiej dotacji przyznanej w budżecie Legnicy na 2005 rok tamtejszemu Teatrowi im. Heleny Modrzejewskiej jego dyrektor, Jacek Głomb, i jego współpracownicy podjęli w piątek [31 grudnia] decyzję o zawieszeniu działalności artystycznej.

- Odwołujemy wszystkie styczniowe przedstawienia, a także realizację innych przedsięwzięć, w tym przygotowanie kolejnych premier, a także zajęcia z młodzieżą" - powiedział Jacek Głomb.

Dodał, że decyzja ta jest wynikiem przyznania placówce pieniędzy, które zaspokajają potrzeby teatru jedynie w części wynagrodzeń dla 65 pracowników.

- Ludziom muszę zapłacić. Dlatego odwołuję spektakle, wyłączam telefony, ogrzewanie budynków zmniejszam do minimum. Potrwa to do czasu, aż radni zmienią decyzję o wysokości naszego budżetu, lub pozyskamy pieniądze na działalność z innych źródeł - zaznaczył dyrektor legnickiej sceny.

Według Jacka Głomba, kwota przyszłorocznej dotacji jest o 600 tys. zł niższa niż w 2004 roku i nie wystarczy na funkcjonowanie placówki. Przyznana ostatecznie dotacja w wysokości 1,9 mln zł, według dyrektora, nie zabezpiecza minimum potrzeb instytucji. - To tak, jakbym miał budżet na trzy kwartały - powiedział Głomb.

Wiceprezydent miasta Dorota Purgal tłumaczyła wcześniej, że samorząd liczy, iż teatr otrzyma dofinansowanie z Ministerstwa Kultury, tak jak to było w poprzednich latach. - Gdyby jednak tak się nie stało, to przewidujemy uzupełnić potrzeby finansowe tej instytucji dokonując przesunięć w budżecie - zapewniała wówczas.

- Jest to nieporozumienie, bo ministerialna dotacja to po pierwsze wynik moich starań, a po drugie jest to dofinansowanie konkretnych projektów realizowanych przez teatr. Natomiast utrzymanie winno, zgodnie z ustawą, zapewnić nam miasto - uważa Jacek Głomb.

Zdaniem Głomba, przyznany mu budżet, w którym środki dla teatru nie zabezpieczają jego potrzeb, łamie ustawę o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, zgodnie z którą samorząd w ramach zadań własnych ma obowiązek zapewnić instytucji kultury środki niezbędne do prowadzenia działalności i utrzymania obiektu.

Teatr w Legnicy słynny jest z wielu spektakularnych przedsięwzięć. Ma na swoim koncie przygotowanie widowisk w przestrzeniach miasta. Teatr rozsławiła "Ballada o Zakaczawiu" wystawiona w 2000 roku w nieczynnym kinie. Sztuka była wielokrotnie nagradzana.

Ostatnia produkcja legnickiego teatru "Made in Poland" [na zdjęciu], według scenariusza Przemysława Wojcieszka i w jego reżyserii, została uznana przez krytyka Romana Pawłowskiego z "Gazety Wyborczej" za najlepszy spektakl roku 2004.