Artykuły

Wspomnienie (1939 -1999). Krzysztof Kubicki

KRZYSZTOF KUBICKI - aktor, piosenkarz, organizator imprez artystycznych, człowiek przepełniony życzliwością dla ludzi. Niestety, mija już pięć lat, a On nie wraca.

Są ludzie, z których odejściem nie można się pogodzić. Jest ono tak trudne do wyobrażenia, że wydaje się nam, iż tylko gdzieś wyjechali, gdzieś tam mieli coś do załatwienia, że zadzwonią i usłyszymy ich głos w telefonie albo ich spotkamy - nie tylko we śnie, ale i na jawie.

Do takich ludzi należał Krzysztof Kubicki - aktor, piosenkarz, organizator imprez artystycznych, człowiek przepełniony życzliwością dla ludzi. Niestety, mija już pięć lat, a On nie wraca.

Może realizuje jakiś nowy pomysł, jakich Mu nigdy nie brakowało. Po zakończeniu studiów w Łódzkiej Szkole Aktorskiej i Filmowej w 1965 r. rozpoczął życie zawodowe w Teatrze Kielecko-Radomskim. Następnie był ozdobą Bydgoskiego Zespołu Estradowego "Czarne Berety", a współpracując z Zenonem Wiktorczykiem - był twórcą kabaretu "Czarny Berecik". Zdobył za to - oprócz uznania publiczności - wiele nagród w Bydgoszczy, Kołobrzegu i Połczynie Zdroju. Następnie stał się jednym z filarów estrady lotniczej Eskadra w Poznaniu. Kolejny etap to Warszawa i teatr Syrena, a w konsekwencji - długi okres współpracy artystycznej i organizacyjnej z Hanką Bielicką. Jako Krzysztof Krzymar nagrał płytę z piosenkami, do których pisał również teksty jako Jan Kusz. Był także autorem wielu tekstów do piosenek śpiewanych przez Jego ówczesną żonę Jolantę Kubicką.

Współpracował także z Teresą Lipowską, Laurą Łącz, Lidią Stanisławską, Wojciechem Siemionem, Wiktorem Zatwarskim, Januszem Zakrzeńskim, Maciejem Damięckim i wieloma innymi artystami, występując z nimi na scenie i organizując im koncerty. Być może nie zdążył zostać uznaną gwiazdą pierwszej wielkości, ale był z pewnością na naszym rozgwieżdżonym niebie podobny świetlistemu, rozpędzonemu meteorowi, z którym wiążemy zawsze nasze najlepsze, osobiste życzenia.... I choć zniknął nagle przed pięcioma już laty, w pamięci naszej żyje. Modlimy się wciąż za Jego duszę i palimy znicze na Jego grobie w Kutnie, gdzie spoczywa i gdzie odwiedzają Go także koledzy z czasów szkolnych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji