Artykuły

Sztuka jak szczepionka

XVII Biennale Sztuki dla Dziecka w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Przez tydzień, między jedną ulewą a drugą, odbywało się w Poznaniu Biennale Sztuki dla Dziecka. Całe szczęście, że część imprezy rozgrywała się w CK Zamek, Starym Browarze i teatrach, a te na Cytadeli - w większości pod namiotami. Desperacja rodziców i opiekunów była wielka, skoro mimo deszczu przychodzili ze swoimi pociechami na warsztaty, koncerty, spektakle...

17. Biennale Sztuki dla Dziecka poświęcone było najmłodszym dzieciom, od niemowląt wręcz począwszy. I dlatego tak ważny był w nim udział i samozaparcie rodziców. Taki jest trend w świecie. Sztuka jest jak szczepionka. Im wcześniej dziecko się z nią zetknie, tym lepiej dla jego rozwoju.

Przekonali się o tym uczestnicy warsztatów i koncertów w Instytucie Małego Dziecka im. Astrid Lindgren w Poznaniu. Okazało się, że maluchy znakomicie reagują na muzykę, na barwy... Dotychczas wydawało się, że najlepszą szczepionką jest teatr. W Poznaniu konsekwentnie ideę teatru dla dzieci od kilku miesięcy począwszy, realizuje Studio Blum, które było obecne ze swoimi propozycjami na Cytadeli i Centrum sztuki Dziecka. Austriacy idą jeszcze dalej i proponują już dzieciom dwuletnim "teatr tańca", gatunek sztuki, który czasami sprawia kłopoty dorosłej widowni. "Niespodzianka", bo tak nazwali swój spektakl, zrobiła na mnie ogromne wrażenie, ale nasze dwulatki były trochę znudzone. Przedstawienie było dla nich za długie. Natomiast ich nieco starsi koledzy z przedszkola bawili się znakomicie.

Tegoroczne Biennale Sztuki dla Dziecka pokazało, że artyści z tą dziedziną związani muszą się otworzyć na kulturę masową. Znakomicie tę sytuację sztuki w życiu dziecka skomentowała dr Dominika Urbańska-Galanciak, która podczas konferencji naukowej powiedziała, że gra komputerowa nie musi być wcale czymś złym, ale nie może zastępować edukacji kulturalnej dziecka. Powinna stanowić ważny, dopełniający wycinek tej sfery życia młodego człowieka. W praktyce ideę wykorzystania kultury masowej w sztuce realizował najpełniej Interaktywny Plac Zabaw.

Natomiast propozycje Erwina Stacha były przykładem działania odwrotnego: niemiecki artysta muzykę poważną wprowadza w życie dziecka za pośrednictwem zabawy, wykorzystując konstruowane przez siebie urządzenia elektroniczne. W tym samym kierunku, ale trochę inaczej postępuje zespół Teatromusica. W spektaklu "Anima Blu" Włosi połączyli technikę wideo z działaniami aktorskimi, zwyczajną opowieść z malarstwem Marca Chagalla.

Trzecia idea wyraźnie widoczna na Biennale, to chęć pokazania, że inni (czytaj niepełnosprawni) żyją pośród nas i niczym się od nas nie różnią. Odbierają sztukę tak samo jak ich zdrowi rówieśnicy. Ale potrafią być również wrażliwymi artystami, którzy chcą się dzielić swoimi przemyśleniami, własnym widzeniem świata. Chciałoby się powiedzieć za organizatorkami jednego z warsztatów: "tacy sami".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji