Misterium z kormoranami
Czego można się spodziewać idąc do Teatru Współczesnego we Wrocławiu na "Historyję o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim"? Dynamicznej, pełnej humoru, wielowątkowej przypowieści.
"Historyja..." opowiadana językiem sprzed 400 lat, nie traci na aktualności. Piotr Cieplak (autor adaptacji i reżyser spektaklu) mówi o zmartwychwstaniu w sposób absolutnie nowoczesny, wręcz komiczny. Przy czym nie cierpi przez to ani powaga treści, ani uniwersalność znaczeń. (Jetzus Chrystus, schodzący z widowni nie epatuje słodyczą i mdłą dobrocią, ale zaczyna walkę z siłami piekieł - cynicznymi diabłami).
Siła tego przedstawienia polega na tym, że hołubioną setki lat przez religie i obyczaj legendę, opowiada się w sposób naturalny i zrozumiały. Walory spektaklu podkreśla znakomita muzyka orkiestry "Kormorany". Grana na scenie reaguje na sytuacje, a jednocześnie je kreuje. Magia teatru staje się realna. Wszystko rozgrywa się w świetnie zaprojektowanej przestrzeni (autor - Beata Wodecka) - gdzieś, między niebem i piekłem. Czasem nie wiadomo - gdzie jest dobro, a gdzie zło (Diabły po przegranej, w piekle odnajdują się jako anioły - ulatując na sznurowej drabince - w niebiosa, posypując śmiertelnych widzów autentycznym pierzem).
Autorzy "Historyji..." podjęli się naprawdę trudnego zadania. Udało im się nie tylko zainteresować, ale i wywołać naprawdę wrażenie.
