Jeszcze jedna Scena Prezentacje
"Szklana kolekcja" w reż. Magdaleny Łazarkiewicz w Teatrze Nowym Praga w Warszawie. Pisze Roman Pawłowski w stołecznym dodatku do Gazety Wyborczej.
Po roku zapowiedzi w piątek odbyła się pierwsza premiera, inaugurująca scenę teatralną w Fabryce Trzciny. Na ten moment czekaliśmy z niecierpliwością, jest to bowiem pierwszy nowy obiekt teatralny w Warszawie od otwarcia Teatru Na Woli w 1978 r. Paradoksem jest, że stworzył go prywatny przedsiębiorca i kompozytor Wojciech Trzciński. Dokonał tego, czego nie zdołała uczynić żadna ekipa rządząca stolicą w ostatnich 15 latach - w murach dawnej fabryki konserw zbudował od podstaw teatr z bogatą infrastrukturą i niezwykłym postindustrialnym klimatem. Dlatego dobrze się stało, że miasto przyłączyło się do tej inicjatywy, przenosząc do Fabryki Trzciny zespół i dotację Teatru Nowego. Może ekipa z placu Bankowego nauczy się na Szmulkach nowoczesnego zarządzania kulturą.
Pytanie tylko, jaki program artystyczny będzie miał Teatr Nowy Praga. W podobnych fabrycznych obiektach w Europie prezentowana jest sztuka nowej ekspresji, radykalna w formie i przesłaniu. To teatr faktu, awangardowy taniec, nowa dramaturgia i sztuka performance. Tymczasem po obejrzeniu inaugurującej praską scenę premiery "Szklanej kolekcji" według Tennessee Williamsa można odnieść wrażenie, że twórcy z Fabryki Trzciny chcą uprawiać tradycyjny teatr polegający na eleganckich inscenizacjach zachodniej dramaturgii, z umownymi dekoracjami i psychologicznym aktorstwem. Spektakl kierującej teatrem Magdaleny Łazarkiewicz nie odbiega stylem od produkcji Sceny Prezentacje, która w podobnej przestrzeni fabryki Norblina od lat serwuje ten sam poczciwy teatr gwiazd pozbawiony ryzyka intelektualnego i artystycznego. Spektakl z Pragi broni się rolami mniej znanych wykonawców z gorzowskiego Teatru im. Osterwy (współproducent spektaklu), których nie zmanierowała jeszcze telewizja. Świetną postać toksycznej matki, która zadręcza córkę swym przegranym życiem, stworzyła Bogusława Schubert. Ale następna premiera "Strefa 0" Neila La Bute zapowiadana jest pod hasłem: "Małgorzata M. Potocka po raz pierwszy na scenie". Po co Warszawie jeszcze jedna Scena Prezentacje?
Na zdjęciu scena ze "Szklanej kolekcji".
