Artykuły

Jutro startuje w Gliwicach III Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy "Ulicznicy". W programie - podobnie jak przed rokiem - znalazły się projekcje filmowe, występy żonglerów i bębniarzy, widowiska teatralne oraz inne atrakcje.

Jutro startuje w Gliwicach III Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy "Ulicznicy". W programie - podobnie jak przed rokiem - znalazły się projekcje filmowe, występy żonglerów i bębniarzy, widowiska teatralne oraz inne atrakcje.

Co figuruje w tegorocznym festiwalowym "rozkładzie jazdy"? W zarysie - w każdy czwartek lipca i sierpnia będą organizowane projekcje filmowe na gliwickim Rynku. Soboty i niedziele to czas warsztatów żonglerskich i fotograficznych, koncertów oraz specjalnych pokazów, zaś wtorki - to dni przewidziane na prezentacje efektownych prac fotograficznych, wykonanych przez profesjonalistów i amatorów podczas weekendowych zajęć foto.

2 lipca zaplanowano wieczorną projekcję filmu Gucza! Pojedynek na trąbki w reż. Dušana Milicia (początek - godz. 21.00). Twórca obrazu wraz z producentem przedstawiają w nim pogodną wariację na temat szekspirowskiej miłości silniejszej od rodzinnych układów i konwenansów, wkomponowaną w kolorowe krajobrazy współczesnej Serbii. Maleńka miejscowość w tym kraju, tytułowa Gucza, byłaby zapomnianą przez Boga i ludzi, gdyby nie organizowany co roku światowy festiwal gry na trąbce. Od ponad 40 lat zbierają się tam tysiące turystów i śmietanka cygańskich trębaczy z całych Bałkanów.

Podczas autentycznego festiwalu rozgrywa się fikcyjna opowieść o miłości 16-letniej Julijany, córki znanego serbskiego trębacza Satchmo Trandafilovica, do Romeo, który występuje w zespole rywali - romskim Sandokan's Tigers. Satchmo nie potrafi zaakceptować ciemnej karnacji młodego Romeo. Jednak będąc zagorzałym wielbicielem Louisa Armstronga, nie może się przyznać do swoich uprzedzeń. Z tego względu obiecuje nastolatkom błogosławieństwo, ale dopiero wtedy, gdy zakochany w córce Rom zdoła pokonać go w przedziwnym pojedynku na trąbki. Czy mu się to uda? Film przesiąknięty jest bałkańskim humorem i niezwykle energetyczną muzyką. Jego mocną stroną są kreacje aktorów - amatorów debiutujących na ekranie, a także grupy grających siebie artystów - trębaczy.

W sobotę, 4 lipca, szykujmy się natomiast na udział lub obserwację otwartych warsztatów żonglerskich połączonych z zajęciami foto (Park Chopina, godz. 10.00 - 16.00). Żonglerki będą uczyć zaproszone gwiazdy: Amerykanin Wes Peden i Szwed Patrik Elmnert . Wybitni artyści, wielokrotni rekordziści świata, poznali się w szwedzkiej szkole cyrkowej, a ich wspólne treningi zaowocowały stworzeniem jednego z najlepszych pokazów współczesnej sztuki żonglerskiej. Jego atrakcje obejrzymy wieczorem - wtedy bowiem przewidziano początek widowiska Gears, stanowiącego unikalne połączenie żonglerki, akrobatyki i tańca (Rynek, godz. 20.00).

5 lipca w dawnej Fabryce Drutu przy ul. Dubois prowadzone będą kilkugodzinne warsztaty fotograficzne. Niemniej o 18.00 znów powrócimy na gliwicki Rynek, by podziwiać pokazy żonglerki Freestyle Juggling. Reminiscencje z pierwszych lipcowych Juggling Days ujrzymy natomiast w najbliższy wtorek. Na ten dzień zaplanowano bowiem wieczorną prezentację fotografii - owoców warsztatów foto (Rynek, godz. 21.00).

Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy "Ulicznicy" to od dwóch lat największa otwarta, letnia impreza kulturalna w Gliwicach. Łączy w sobie ponad 40 zdarzeń: koncertów, spektakli, happeningów i projekcji filmowych, organizowanych w lipcu oraz sierpniu. - Zaczynając od czwartkowego kina ulicznego na Rynku, przez weekendowe koncerty - od jazzu, przez etno, folk, klasykę, aż do hip-hopu i muzyki elektronicznej, od popisów breakdancerów, żonglerów i artystów fireshow, po widowiska teatrów ulicznych. Pod gołym niebem, w samym środku miasta, bez biletów - na godzinę, na dwa kwadranse - to okazja do chwili zapomnienia, spontanicznej zabawy z artystami zarówno znanymi, jak i tymi, na których przy innej okazji ciężko byłoby trafić - tak opisuje festiwal jego pomysłodawca i dyrektor, Piotr Chlipalski z gliwickiego Teatru "A".