Busko Zdrój. "Cyrulik sewilski" na koniec festiwalu
Końca dobiega jubileuszowy XV Międzynarodowy Festiwal Muzyczny im. Krystyny Jamroz w Busku-Zdroju. Organizatorzy na finał przygotowali coś specjalnego - zbierającą dobre recenzje krytyków operę "Cyrulik sewilski" [na zdjęciu] Gioacchino Rossiniego w wykonaniu Teatru Muzycznego w Lublinie.
- Tegoroczny festiwal jest wyjątkowy. Na wszystkich wieczornych koncertach sale wypełnione są po brzegi. Codziennie tuż przed rozpoczęciem każdego z nich staramy się rozdawać dodatkowe wejściówki na miejsca należące do tych, którzy z różnych powodów nie przyszli. Za każdym razem przed kasą ustawia się kolejka złożona nawet z kilkudziesięciu osób - cieszy się Grzegorz Kielesiński, dyrektor Buskiego Samorządowego Centrum Kultury w Busku-Zdroju.
Nie inaczej pewnie będzie podczas piątkowego koncertu "Wielkie rocznice". Wystąpią pianista Boris Petrushansky z Włoch, skrzypaczka Ludmiła Worobec-Witek, grający na trąbce Igor Cecocho z Białorusi oraz Artur Jaroń. Solistom będzie towarzyszyła Orkiestra Kameralna Polskiego Radia "Amadeus" pod kierownictwem Agnieszki Duczmal. W programie utwory Grażyny Bacewicz, Mieczysława Karłowiczowa, Feliksa Mendelssohna-Bartholdy'ego i Dymitra Szostakowicza. Początek koncertu o godz. 19 w Domu Kultury w Busku-Zdroju. Tego samego wieczoru w synagodze w Pińczowie na koncercie "Klezmer Jazz Project" wystąpią Klezmer Jazz Band i klarnecista Wojciech Mrozek. Biletów już nie ma, ale ci, którzy nie wejdą do synagogi, będą mogli obejrzeć koncert na telebimie ustawionym przed budynkiem. Początek o godz. 22.
Festiwal zakończy w sobotę "Cyrulik sewilski" Teatru Muzycznego w Lublinie. Początek o godz. 20 w Hali Widowiskowej w Busku-Zdroju.
Organizatorzy zapraszają też na dwa koncerty promenadowe. Pierwszy Orkiestry Dętej BSCK rozpocznie się dziś o godz. 15 w Parku Zdrojowym, zaś drugi - debiutujących artystów - jutro o tej samej godzinie w sanatorium Marconi. Wstęp wolny.