Dybuk w fabryce
Warszawski Teatr Rozmaitości przygotował kolejną premierę. W budynku Warszawskiej Wytwórni Wódek Koneser zaprezentowano "Dybuka" z Magdą Cielecką, Stanisławą Celińską i Andrzejem Chyrą.
Reżyserem spektaklu jest Krzysztof Warlikowski - nagrodzony ostatnio, podobnie jak Cielecka, Feliksem Warszawskim.
W przedstawieniu wykorzystano oprócz oryginalnego tekstu Szymona Anskiego także fragmenty opowiadania Hanny Krall pt. "Dybuk" (z tomu "Dowody na istnienie").
Pojęcie "dybuk" zrodziło się w kręgu kabalistów i jest skrótem wyrażenia dibbuk me - ruach raa, oznaczającego "przylgnięcie złego ducha". Z czasem, słowo "dybuk" usamodzielniło się, stając się określeniem samego ducha. Wierzono, że była to potępiona dusza, wstępująca w ciało żywej osoby, aby oczyścić się z popełnionego grzechu, bądź dusza człowieka, który za życia zaznał niesprawiedliwości, wstępuje więc w bliską osobę, aby żądać naprawienia zła. Na kanwie żydowskich podań ludowych została także osnuta rozgrywająca się w środowisku Żydów-chasydów akcja "Dybuka" Szymona Anskiego - urodzonego w Witebsku w 1863 roku pisarza żydowskiego, tworzącego po rosyjsku i w jidysz. Dramat, w którym autor wykorzystał materiał etnograficzny pochodzący z prowadzonej przez siebie w latach 1911 - 1914 wyprawy do wsi żydowskich na Wołyniu i Podolu, to opowieść o tragicznej miłości dwojga młodych bohaterów - Lei i Chanana.