Artykuły

Gdańsk. Sąd ścigał Branda za długi Brandta

Urzędnicy, a w ślad za nimi komornik, pomylili gdańskiego dramaturga Marka Branda z dłużnikiem o podobnym nazwisku. - A na koniec jeszcze mnie uśmiercili - dodaje artysta.

Telefon z pracy przerwał urlop Marka Branda. - Komornik chce zająć ci pensję - usłyszał kilka dni temu w słuchawce. - Chodzi o jakieś zaległości z czynszem.

- Co takiego? Mam długi? - nie dowierzał. - Przerwałem urlop, wróciłem do Gdańska i zacząłem wyjaśniać sprawę.

Okazało się, że komornik chce od niego 20 tys. zł za niepłacenie przez kilku lat czynszu w lokalu komunalnym. I że w styczniu Sąd Rejonowy w Gdańsku wydał nakaz zapłaty na jego nazwisko, a z pozwem wystąpił Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych.

Sprawa wyglądała poważnie, a dodatkowo Brand najadł się wstydu. Zdobywał stypendia samorządowe, przed rokiem został laureatem Gdańskiej Nagrody Teatralnej przyznanej przez prezydenta miasta, a tu ktoś twierdzi, że nie płaci czynszu do kasy Gdańska...

- Poszedłem do GZNK, chciałem wyjaśnić, że nie mam żadnego mieszkania komunalnego - mówi Marek Brand. - Szybko odkryli, że nie jestem dłużnikiem, a jedynie nazywam się podobnie do lokatora, który nie płacił czynszu.

Prawdziwy dłużnik GZNK nazywał się Marek Brandt i mieszkał przy innej ulicy. Różnica jednej litery w nazwisku sprawiła, że ruszyła machina wymierzona w Branda. Jak to możliwe?

- Najwyraźniej podczas odczytywania wyroku w sądzie, źle zapisano nazwisko dłużnika - tłumaczy Tadeusz Piotrowski, rzecznik GZNK. - I taką informację dostał od nas komornik, znalazł pierwszego z brzegu Branda i pochopnie wszedł na pensję.

Błąd popełniono jednak wcześniej. Sprawdziliśmy, że to GZNK już w pozwie sądowym podało błędne nazwisko dłużnika. Pozostałe dane: adres zamieszkania, numer pesel, imię ojca wskazywały jednak jednoznacznie na Brandta, ale nikt ich później nie weryfikował. Dlaczego? - Bo w wyrokach cywilnych nie podaje się tego typu danych, wpisuje się tylko imię i nazwisko dłużnika - wyjaśnia Przemysław Banasik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.

W efekcie komornik, także nie weryfikując danych osobowych, zaczął ścigać Marka Branda. W kancelarii komorniczej Krystyny Szymańskiej, która windykuje dług, nikt nie chciał rozmawiać o tej sprawie.

- Mi też się kiedyś zdarzyło wejść na pensję nie tej osoby, co trzeba. To się może zdarzyć każdemu komornikowi - przekonuje Andrzej Kulągowski, prezes Krajowej Rady Komorniczej. - Dostajemy wyroki tylko z imieniem i nazwiskiem dłużnika i zdarzają się błędy w nazwiskach. My nie mamy obowiązku weryfikowania danych. Musimy jak najszybciej ściągnąć dług, bo dłużnicy robią co mogą, aby przed nami uciec.

Po interwencji Marka Branda urzędnicy z GZNK wysłali pismo do komornika wstrzymujące egzekucję długu. Dzięki temu artysta będzie otrzymywał pensję.

- Przy tej okazji urzędnicy popełnili kolejny błąd - wytyka Marek Brand. - Napisali bowiem, że wnoszą o umorzenie postępowania "w stosunku do dłużnika Marka Brand, z uwagi na zgon dłużnika". Jeszcze na koniec mnie uśmiercili, podczas gdy to ten nieszczęsny Brandt nie żyje. A swoją drogą, to jestem ciekawy, kiedy dowiedzieli się o jego śmierci. Może od początku ścigali nieboszczyka i nie sprawdzili tego w ewidencji ludności?

- Bardzo przepraszamy pana Marka Branda za błąd, który nie powinien się zdarzyć - mówi Tadeusz Piotrowski.

Artysta martwi się jednak o wyrok i wszczętą po nim egzekucję. - Czy formalnie jestem karany? Czy mam zobowiązania wobec komornika? - zastanawia się.

To mógłby być dla niego problem, gdyby na przykład szukał nowej pracy, ubiegał się o kredyt, czy stawał przed sądem jako świadek.

- Wystąpimy do sądu o poprawienie oczywistego błędu w wyroku sądowym - obiecuje Piotrowski. - Gdy to się stanie, natychmiast poinformujemy zainteresowanego.

Przemysław Banasik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku: - Pan Brand ma teraz prawo dochodzić zadośćuczynienia. Może także złożyć zażalenie na wydanie klauzuli wykonalności nakazu zapłaty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji