Artykuły

ROMANS Z KUPIECKICH SFER

Jeśli w rysunku postaci "Burzy" trafiały się jakieś łatwizny, to wynagradzał je świetnie opanowany tekst, który przenosił nas w świat trochę mniej bezczelny od dzisiejszego.

W PRL, kiedy teatry musiały w roku zagrać przynajmniej jedną sztukę radziecką lub rosyjską (w latach intensywnego socrealizmu ten obowiązek był zwielokrotniony), Aleksander Ostrowski (1823 - 86), często pojawiał się na scenie, a na "Grzesznikach bez winy" publiczność roniła prawdziwe łzy. Dyrektorzy woleli Ostrowskiego niż takich Treniewów, czy Pogodinów, ale oczywiście z dramatu obyczajowego Ostrowskiego wyciskano przede wszystkim konflikty społeczne, mające nam zohydzić rzeczywistość przedrewolucyjną. Ostrowski, nazywany "Szekspirem kupiectwa", znał się dobrze na mieszczaństwie moskiewskim i nie oszczędzał go.

Tak nam się przejadła literatura radziecka - i przy okazji rosyjska - że teatry wciąż od niej stronią, wykazując również małe zainteresowanie nową dramaturgią Rosji. Rynkiem nowinek jest jedynie toruński festiwal o charakterze międzynarodowym, skierowany głównie na wschód.

Nieoczekiwanie Ostrowski pojawił się na Scenie Polskiej w Czeskim Cieszynie z premierą "Burzy", w dwadzieścia dwa lata po ostatniej realizacji w Polsce. Jak wszystkie sztuki Ostrowskiego, tak i "Burza" odznacza się rozlewnością kompozycyjną, rozłożoną na pięć aktów, spokojnym tokiem akcji i znakomitym rysunkiem postaci. W nowej realizacji Rudolfa Molińskiego stała się ona jednak bardziej balladą, opowiadającą o nieszczęśliwej miłości, niż krytyczną analizą stosunków społecznych, które do tragedii doprowadziły. Środowisko kupieckie zostało znacznie odchudzone w swojej rodzajowości, główny konflikt sprowadza

się do dwóch osób: lirycznej Katii i jej zachłannej i ponurej świekry Kabanichy. Katia, wychuchana jedynaczka o naturze marzycielskiej nie potrafi się odnaleźć w małżeństwie, sterowanym przez zaborczą teściową i nawiązuje pozamałżeński romans, który od początku nie rokuje szans i niszczy młodych. Jest to w pewnym sensie "Barbara Radziwiłłówna" z niższej kondygnacji społecznej. Z otoczenia Katii, zarysowanym szkicowo, szkoda wielu postaci jak np. zegarmistrza (Ryszard Malinowski), który potrafi sobie stworzyć świat inny od tego oficjalnego i uporządkowanego przez pieniądz. Na skutek okrojenia nawet Borys, kochanek Katii poprzestać musi na deklaracjach.

Prowadzi to przedstawienie Katia, nie tylko z racji skandalu wywołanego w rodzinie. Beata Swat, aktorka pochodząca z Katowic dała swojej bohaterce, uwikłanej w namiętność nie do rozwiązania, nie tylko urodę i wzniosłość, ale i żarliwą szczerość, która sprawia, że widownia opowiada się po jej stronie. Zapanowała doskonale nad tekstem, który niósł zapewnienia o miłości jedynej i wyjątkowej, niemożliwej do wymienienia. Momentami zdawało się, że to Puszkin, a nie Ostrowski roznieca to uczucie. Niszczycielska teściowa (Janina Buława) wybrała ostry rozrachunek, zawsze skierowany na nie, zawsze przerysowany w tyranii - trochę więc monotonny. To już więcej barw i epizodycznych wystąpień wydobyła pątniczka i sensatka Fieklusza (Halina Paeskova). W roli gburowatego, ale i jowialnego kupca Dikoja wcielił się Kazimierz Siedlaczek, który nie umiałby być potworem. Z dwóch mężczyzn Katii, to mąż Tichon (Michał Siegoczyński) zasługiwał na większe względy, był prawdziwszy w swojej bylejakości charakteru. Ten wymarzony Borys (Sebastian Pawlak) stał się trochę szafą do przesuwania. Podobała się buntownicza Warwara Małgorzaty Pikus, która jedna miała odwagę wyrwać się z niewoli rodzinnej i rozpocząć życie na własny rachunek. W epizodycznych rolach wystąpili: Janusz Laskowski, Paweł Niedoba, Gabriela Fabian, Anna Paprzyca i Ryszard Pochroń.

Jeśli w rysunku postaci trafiały się jakieś łatwizny, to wynagradzał je świetnie opanowany tekst, który przenosił nas w świat trochę mniej bezczelny od dzisiejszego. Ludzie to docenią.

"Burza" Aleksandra Mikołajewicza Ostrowskiego, reżysera Rudolfa Molińskiego, scenografia i kostiumy Tadeusza i Anny Smolickich, muzyka Zbigniewa Siwka. Premiera 25 kwietnia br. na Scenie Polskiej Teatru Czeskocieszyńskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji