Artykuły

Zachwycony autor

Karol Sidon (ur. 1942), rabin Pragi i ziem czeskich, przyjechał niedawno do Sopotu na przedstawienie swojej sztuki "Shapiro" w reżyserii Krzysztofa Bałuckiego. Obejrzał spektakl (polska prapremiera) i nie szczędził komplementów.

Zadowolony był już po pierwszym akcie, ale całość urzekła go logiką, dokładnością, precyzją oraz interpretacją. Uznał, że w Polsce jego dramat został lepiej zrozumiany niż w Czechach.

Słowa podziwu kierował pod adresem aktorów.

- Jerzy Kiszkis to dokładnie taki Shapiro, jakiego sobie wyobrażałem, a Miriam Haliny Winiarskiej bardzo przypomina mi moją ciocię. To z myślą o niej pisałem tę sztukę - powiedział.

- Jest pan tak czarujący, że miło mi zasiąść w gronie rodziny! - odparła Halina Winiarska.

Sztukę "Shapiro" napisał Sidon 25 lat temu, a pracował nad nią lat osiem. Z wielu wersji wybrał ostatecznie pierwszą. Nie ukrywa związku pewnych wątków z własną biografią.

Obecnie nie zajmuje się twórczością literacką. O odejściu od pisarstwa zadecydowały nie tylko nowe obowiązki, lecz także wewnętrzne przekonanie, że nie ma już niczego ważnego do powiedzenia.

Przypomnijmy, że w dawnej Czechosłowacji twórczość Karola Sidona objęta była w latach 70. zakazem publikowania, a on sam przez kilkanaście lat przebywał na emigracji, m. in. w Niemczech i Izraelu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji