Gorzki smak tequilli
"Tequilla" to jedna z najgorętszych książek ostatnich lat. Pierwsza udana transmisja młodzieżowego idiomu do polskiej prozy. Żywy ludzki głos, język, który utrzymuje rytm i energię prawdziwej mowy - pisała entuzjastycznie prasa po publikacji powieści Krzysztofa Vargi. W 2002 roku "Tequilla" została książką-finalistką Nagrody Literackiej Nike. Na pewno warto przeczytać tę powieść. Można też kupić bilet do teatru Wybrzeże i pójść na spektakl "Tequilla". Premiera w sobotę o godz. 19 na scenie Malarnia.
Pierwsza sceniczna adaptacja głośnej "Tequilli" to monodram utytułowanego aktora teatru Wybrzeże Piotra Jankowskiego, w reżyserii Anny Trojanowskiej. Refleksja nad śmiercią, i to bardzo konkretną, tu i teraz zanurzoną we współczesnej kulturze i cywilizacji. Opisy rozkładu ciał, gnicia, a zarazem - bohaterowie, którzy chcą żyć ostro i bardzo intensywnie. Najdziksza konsumpcja: seks, żarcie w najróżniejszych postaciach, narkotyki, imprezy pełne alkoholu - wszystko to rejestrowane hurtowo, w skali makro.
W warstwie fabularnej "Tequilla" stanowi wewnętrzny monolog tekściarza i wokalisty niosącego trumnę perkusisty o ksywce Gruby. Monolog pełen wściekłości na pot zalewający oczy, na trumnę uwierającą w ramię, na ludzi, co przyszli dla samej sensacji, i na wiele innych bolączek skomercjalizowanego i obłudnego świata. "Tequilla" to akt oskarżenia - sugerowali recenzenci - wymierzony we współczesną merkantylną kulturę, powodującą upadek prawdziwie niezależnej sztuki i rozluźnianie więzi międzyludzkich. Zespół rockowy opisany przez Vargę jawi się jako ostatni przyczółek niezależności w morzu sprzedajności. Nic dziwnego, że kapela jest skazana na zagładę! I rzeczywiście, w finalnej scenie znajduje się czarny charakter w postaci menedżera, który jeszcze na cmentarzu delikatnie sugeruje, że zamierza rozwiązać kontrakt z zespołem, z uwagi na jego "niezależność".
Właściwie wszystko w tej powieści jest źródłem wisielczego humoru, nawet to, że Gruby je monstrualnie duże ilości mięsa, a teraz - żeby było śmieszniej - robaki zjedzą jego. U Vargi nigdy bowiem nie istniało poczucie granicy, za którą kończy się dobry smak. Autor "Tequilli" od lat wykazuje brak poczucia dobrego smaku i niezależność co najmniej taką, jak opisany przez niego zespół.
Prapremiera monodramu "Tequilla" odbędzie się w ramach "Weekendu młodej literatury", organizowanego przez teatr Wybrzeże. W niedzielę o godz. 16, w sali prób teatru przy Targu Węglowym, odbędzie się także spotkanie z Pawłem Demirskim, laureatem konkursu na staż dramaturgiczny w teatrze Wybrzeże, połączone z czytaniem zwycięskiego dramatu "Nieprzytomnie".
KRZYSZTOF VARGA
Uradził się w 1968 roku w Warszawie. Studiował polonistykę na UW. Wydał powieści "Chłopaki nie płaczą" i "Bildungsroman", tom prozy "45 pomysłów na powieść. Strony B singli", za który otrzymał nagrodę Fundacji Kultury, "Śmiertelność", "Tequillę" nominowaną do Literackiej Nagrody "Nike"; najnowsza powieść to "Karolina". Wspólnie z Pawłem Duninem-Wąsowiczem opublikował słownik literatury najnowszej "Parnas bis. Literatura polska urodzona po 1960 r." (1995), a ponadto z tymże i z Jarosławem Klejnockim antologię wierszy "Macie swoich poetów" (1996). Jest dziennikarzem i recenzentem "Gazety Wyborczej".