Jesiennym wieczorem
"Napisałam sztukę aktową przez dwie noce. Zdaje mi się ładna".
Te zdania z listu Gabrieli Zapolskiej do męża dotyczą powstałej w początkach 1903 roku jednoaktówki "Jesiennym wieczorem". Ten sceniczny obrazek został napisany na zamówienie zaprzyjaźnionej z Zapolską Heleny Modrzejewskiej! Znakomita aktorka była pierwszą odtwórczynią głównej roli w premierowej inscenizacji utworu, która odbyła się w 1903 roku z okazji rocznicy powstania styczniowego. Bohaterka sztuki Lora Nowowiejska jest wdową po Stanisławie, zmarłym na zesłaniu uczestniku powstania. Śmierć tę bohaterka ukrywa przed swym teściem. Czytając starcowi listy Stanisława w rzeczywistości pisane przez siebie, Lora podtrzymuje w nim pewność, że jego syn zwolniony z katorgi żyje na zesłaniu i za parę lat powróci do ojca. Jednoaktówka była autorską przeróbką napisanego w 1890 roku opowiadania "Awanturnica". Różni się od swego pierwowzoru przede wszystkim sposobem ukazania postaci dwojga głównych bohaterów, w wersji scenicznej bardziej wyrazistych, oraz sugestywnym nastrojem. Wprawdzie Zapolska wykorzystuje tu zbanalizowane przez modernizm sposoby budowania nastroju, takie jak przygasające światło czy odgłosy wiatru unoszącego jesienne liście, umiar w ich stosowaniu pozwolił szczęśliwie uniknąć nieznośnego symbolizmu i patriotycznego patosu. Inscenizacja Marcina Jarnuszkiewicza akcentuje właśnie te walory utworu. Uroda plastyczna obrazów i znakomita gra aktorów odkrywają widzowi nowe, zaskakujące rysy dramaturgu Zapolskiej, nie tylko krytyka moralności mieszczańskiej, ale też wrażliwego obserwatora prawdziwych ludzkich tragedii.