Artykuły

"Obrona Ksantypy"

Ksantypa, przygotowując sałatkę z cebuli i oliwy, niejednokrotnie miała w oczach Izy: i to nie tylko dlatego, że bardzo drażniąca jest woń cebuli!

Nic poszczęściła jej Hera, małżeństw opiekunka! Inni mężowie dbali o dom, ofiarowywali swym żonom bądź purpurowe sandały, bądź modne peplum z białe wełny, układające się w osobliwe fałdu nie tylko na rzeźbach Fidiasza...

A jej mąż Sokrates, o którym delficka Pytla powiedziała, że jest najmędrszy z ludzi? Całymi dniami włóczył się po mieście, wiodąc ze swymi uczniami nigdy nie kończące się dysputy o cnocie i wiedzy - nie rozumiejąc, że przecież największą cnotą męża jest troska o dom.

Tak więc Ksantypa, cerując jego podarty chiton, nieraz narzekała na Sokratesa - nie przeczuwając, że właśnie dzięki niemu przejdzie do historii.

Jednakże historia pokazuje nam ją bardzo jednostronnie. Na Sokratesa patrzymy dzisiaj poprzez teksty Platona i Ksenofonta - oczyma jego uczniów, którzy, uwielbiając mistrza, dąsali się na jego żonę, że utyskiwaniami swymi ściągała go z Olimpu najwznioślejszych rozumowań na niziny prozaicznych żarn i garnków.

Tak więc słowo "Ksantypa" stało się synonimem kobiety swarliwej, kłótliwej, jędzowatej i pyskatej. Ale czy słusznie?

Ludwik Hieronim Morstin wywodzi się z tego samego rodu poetów, co XVII-wieczny Jan Andrzej Morsztyn, który pisywał tak piękne dworskie madrygały na cześć piękności i zalet barokowych dam. Jego potomek, Ludwik Hieronim, jest w stosunku do płci pięknej równie rycerski: jako taki zaś postanowił wziąć w obronę sponiewieraną, oplotkowaną Ksantypę.

Jego napisana w roku 1939, "Obrona Ksantypy", jest próbą rehabilitacji żony wielkiego filozofa, przy czym autor nie zamierza "odbrązowić" samego Sokratesa.

Morstin pokazuje nam drugą stronę medalu tego małżeństwa - troski i kłopoty domowe Ksantypy, przeradzające się w słuszne pretensje do starego męża, zaniedbującego dom. A równocześnie uwypukla wielkoduszność tej swarliwej trochę kobiety, która mimo wszystko kocha wielkość swego męża i chce mu służyć dalej, ażeby mógł w spokoju zdobywać nowe listki wawrzynowego wieńca chwały.

Szczególną wagę ma też akt III, obrazujący prawdziwa oblicze Ksantypy, przy czym Morstin składa tu hołd wszystkim cichym, ofiarnym żonom wielkich ludzi, które mężom swoim - często kapryśnym, często egocentrycznym - stwarzają odpowiedni klimat do pracy...

Ludwik Hieronim Morstin - podobnie jak Parandowski - to świetny znawca i miłośnik świata antycznego. Tak więc i "Obronę Ksantypy" napisał z wielką kulturą ze wspaniałym znawstwem realiów epoki. Trzeba jednak umieć wyłuskać subtelny jej dowcip, a z podtekstów wyłowić właściwy sens. Po prostu sztuka ta wymaga kulturalnej interpretacji aktora i... inteligentnego widza.

W Teatrze "7,15" wystawiono sztukę tę w reżyserii Jerzego Antczaka i Janusza Kłosińskiego, bardzo starannie, uwypuklając zarówno jej komediowy, jak i dramatyczny charakter. Szkoda jednak, że niektóre postacie (na szczęście drugoplanowe!) takie, jak Agaton, Arystodemos, Alcybiades czy Eryksymach - wypadły raczej blado. Bardzo natomiast plastyczny w charakteryzacji, a sugestywny w podawaniu tekstu był Janusz Kłosiński jako Sokrates. Dużo humoru wnosił do sztuki swoją zabawną sofistyką niewolnik Tyreusz w wybornym ujęciu Gustawa Lutkiewicza. Dobrze czuł się w todze Charmidesa Bogdan Mikuć - przyjemny był jako Fedros - Krzysztof Ziembiński.

Osobna wzmianka należy się Jadwidze Andrzejewskiej (Ksantypa). W pierwszym i drugim akcie oklaskiwaliśmy walory jej warsztatu aktorskiego, przy czym jednak brak jej było młodzieńczego wdzięku, którym postać tę opromienia Morstin. Natomiast w trzecim akcie rolę Ksantypy o dziesięć lat starszej, zgorzkniałej i zawiedzionej, a wspaniałomyślnej - realizuje Andrzejewska z przejmującą siłą dramatyczną. W sumie - mimo swych braków - jest "Obrona Ksantypy" pozycją godną zobaczenia.

[data publikacji artykułu nieznana]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji