Artykuły

Twój styl

"Zagraj to jeszcze raz", sztuka Woody'ego Allena z roku 1972, mało znana i rzadko w Polsce wystawiana, jest pierwszą w tym sezonie propozycją kaliskiego teatru przygotowaną na scenie kameralnej. Po klasyce ("Antygona") i przed klasyką ("Poskromienie złośnicy"), Jan Buchwald zaoferował nam współczesny, komediowy oddech.

Sztuka Allena należy do tych, które mogą zadowolić szerokie grono widzów, bowiem zawiera w sobie atrakcyjną warstwę najprostszych gagów i językowej zabawy oraz nieco wyższy poziom zapewniający uciechę intelektualną.

Realizacja sceniczna "Zagraj to jeszcze raz" niesie z sobą kilka niebezpieczeństw, zatem od razu czynię pełen szacunku ukłon w stronę reżysera. Jest to przecież nie tylko tekst dramaturga, ale i reżysera, i aktora. Można było obawiać się, że inscenizator zabrnie w schematyzm, zrobi wszystko, aby jego dzieło w każdej swej cząstce przypominało Woody'ego Allena.

Nie lada orzech do zgryzienia miał odtwórca głównej roli, nowojorskiego intelektualisty, Allana Felixa, Jakub Ulewicz. Z jednej strony musiał uchronić się przed imitacją aktorskiego stylu Allena, z drugiej - poszukać w sobie i prawdopodobieństwa tej postaci, i innych środków kreacyjnych niż te, które pojawiły się tak niedawno w dwóch jego, także o neurotycznym podłożu, rolach - w "Locie nad kukułczym gniazdem" i "Miłości i gniewie". Jakubowi Ulewiczowi należą się gorące brawa, ale tyleż samo ciepła pozostałym aktorom.

Z literackiego i teatralnego punktu widzenia niewdzięczne zadanie miała Agnieszka Dzięcielska, której udało się znaleźć złoty środek i sprawić, że jej Linda nie była ani zbyt naiwna i głupiutka, ani przeintelektualizowana. Doskonały jest reżyserski pomysł obdarzenia sześcioma rolami Moniki Szalaty, która pojawia się jako Sharon w planie rzeczywistym sztuki oraz jako Sharon, Gina, Vanessa, Dziewczyna i Intelektualistka w imaginacjach głównego bohatera. Jej zadaniem było znaleźć wystarczająco wyraźne i odrębne znaki, by w krótkim czasie scenicznym powstało sześć bardzo różnych, ciekawych, lapidarnych portretów kobiecych.

O wiele łatwiejsze zadania aktorskie mieli: Mirosława Sapa jako żona głównego bohatera, Piotr Szulc jako jego przyjaciel Dick i Mariusz Michalski jako Humphrey Bogart. Jest także epizodyczne, ale bardzo dobre wejście Izabeli Szeli jako Barbary - nadziei na przyszłość naszego bohatera. I po raz kolejny Jan Buchwald zaprosił do współpracy scenografów - Marię i Andrzeja Albinów. Dzięki nim powstał z jednej strony typowy, amerykański living-room, a z drugiej - miejsce teatralne, i funkcjonalne i harmonią barw i kształtów urzekające. Przezabawne kostiumy pani Marii (głównie te damskie) są, jak sama przyznała, autentyczne i pochodzą z szaf znajomych.

Oprawą muzyczną zajął się Janusz Bogacki. Znalazły się w niej cytaty z Georga Gershwina, Maxa Steinera (kompozytora muzyki do filmu "Casablanca") i Theloniousa Monka. Są także w spektaklu dwie przyjemne dla ucha piosenki, śpiewane przez Monikę Szalaty i, częściowo, resztę aktorów. Ujmujące prostotą ich teksty napisał Piotr Łuszczykiewicz. Finałowe "Ktoś mnie pokochał" ma szansę stać się przebojem.

Po raz pierwszy reżyser, Jan Buchwald, skupił się tak bardzo na teatralnej cudowności. "Tego wymagał tekst" - powiedział. Płynne przejścia ze świata realnego do imaginacji, wielość miejsc wyczarowywana przez grę świateł, zsynchronizowanie dźwięków z ruchami aktorów, odpowiednie "wejścia" monitora oraz transformacja głosów w "scenie filmowej" z Bogartem - to tylko garść przykładów.

Sztuka, choć w komediowy sposób, mówi o rzeczach ważnych, o współczesnych problemach ludzkiego porozumienia się. Właściwie o braku porozumiewania, którego powodem jest, charakterystyczna dla gatunku homo sapiens, nienaturalność. Największy błąd popełnia ten, kto swoje zachowania buduje na podstawie sprzecznych z własną osobowością wzorców. Miej swój własny, choć skromny styl, a odniesiesz sukces i będziesz człowiekiem godnym uwagi - przekonuje nas i Woody Allen i kaliska realizacja jego "Zagraj to jeszcze raz".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji