Legnica. "Otello" wraca do Teatru Modrzejewskiej
Po niemal trzech latach przerwy na legnicką scenę wraca "Otello" tercetu Szekspir-Kopka-Głomb. Spektakl nagrodzony w 2006 roku na Międzynarodowym Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku i w tym samym roku pokazywany w USA (Santa Barbara, Los Angeles, Chicago) grany będzie na dużej scenie legnickiego teatru od środy 10 do niedzieli 14 marca.
Już przedpremierowe pokazy tego widowiskowego przedstawienia, które w całości toczy się na wyczarowanym na scenie pięknym żaglowcu, przyniosły legnickiemu teatrowi aż dwie z pięciu nagród regulaminowych X Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku: za reżyserię Jackowi Głombowi i za rolę kobiecą Ewie Galusińskiej (Desdemona).
Fabuła adaptacji "Otella" dokonanej przez Krzysztofa Kopkę i wyreżyserowanej przez Jacka Głomba jest prosta. Oto bosman Jagon zawiedziony, że nie on, a nowicjusz na morzu Kasjo, zostaje przez kapitana statku Otella awansowany na porucznika, knuje intrygę. Bezpodstawnie oskarża Kasja o romans z żoną Otella, piękną Desdemoną. W Otella strzela piorun zazdrości, który całkowicie zatruwa jego umysł. I chociaż Jagon czuje, że się zagalopował, że tragedia wisi w powietrzu, to jednak konsekwentnie brnie w intrygę. Najwyraźniej boi się bowiem zemsty Otella, gdyby na jaw wyszło, że insynuacja była bezzasadna. Efekt jest tragiczny - Otello dusi kochającą go i wierną mu żonę. Gdy jednak orientuje się, że padł ofiarą intrygi - popełnia samobójstwo, rzucając się w morską otchłań. A statek płynie dalej...
- Próbujemy zrozumieć i pokazać na scenie, co kieruje człowiekiem, nie światem, nie historią. Dlatego nasz "Otello" w całości rozgrywa się w trakcie morskiej podróży statkiem "Speranza" (Nadzieja), którego dowódcą jest tytułowy bohater. W tej zamkniętej, odizolowanej przestrzeni jej uczestnicy skazani są na siebie, towarzyszy im podniecenie, strach, pijaństwo, zanik dyscypliny, bójki W efekcie emocje bohaterów ulegają niezwykłej intensyfikacji - objaśnia reżyser przedstawienia Jacek Głomb.
- To, że Ewa Galusińska (Desdemona) i Przemysław Bluszcz (Otello) mają tu prowadzące role (bo tak napisano "Otella") to jedno, ale ważniejsze jest, że one zyskują wiele dzięki bardzo stonowanej, ale jednocześnie silnie wspomagającej grze całego zespołu. Zespołów teatralnych jest w Polsce coraz mniej, mimo że formalnie są w każdym teatrze Rzecz w tym, że w Legnicy on naprawdę jest - stwierdził jeden z najbardziej znanych krytyków teatralnych, recenzent Przekroju, Jacek Sieradzki.
Spektakle wieczorne na dużej scenie teatru od piątku 12 do niedzieli 14 marca o godz. 19.00; przedpołudniowe od środy 10 do piątku 12 marca o godz. 11.00; bilet: 25 zł (ulgowy 15 zł).
