Kielce. Bajka Janoscha w Teatrze Kubuś
Tekst wystawiany na polskiej scenie lalkowej po raz pierwszy i autor, który w Kielcach jeszcze nie zaistniał. Spektakl "Wujek Puszkin, dobry niedźwiedź" [na zdjęciu] Janoscha w adaptacji i reżyserii Ewy Sokół-Maleszy zapowiada się bardzo interesująco.
"Wujek Puszkin, dobry niedźwiedź" to opowieść o Misiu i Tygrysku, dwójce ulubionych bohaterów Janoscha, niezwykłego i popularnego autora i ilustratora książek dla dzieci. Miś i Tygrysek opuszczają dom i wyruszają do Hamburga, by "za sprawą wujka Puszkina, co listy z podróży śle", poznać szczęście całego świata. Podczas wyprawy na bohaterów czekają liczne perypetie.
- Cieszę się, że realizujemy tę sztukę. To bardzo interesująca propozycja dla młodego widza - mówi Irena Dragan, dyrektorka Teatru Lalki i Aktora Kubuś. - U Janoscha istnieje świat, w którym dzieci mogą czuć się swobodnie, a dorośli odnaleźć w sobie dziecko. Autor mówi o podstawowych wartościach, m.in. o tym, by być zadowolonym z tego, co się ma - wtóruje Sokół-Malesza.
Janosch to bardzo ciekawa postać. Urodzony w Zabrzu w 1945 roku musiał wyjechać z rodzinnego miasta do Niemiec. Mieszkał w Monachium, Paryżu, a obecnie żyje na Teneryfie w niewielkiej chatce ze słomy. Janosch jest autorem 300 książek nie tylko dla dzieci. Mówi się o "Pokoleniu J", dzisiejszych 30-latkach wychowanych na jego dziełach. Janosch popularny jest w USA i w Niemczech. W Polsce jego książki wydaje wydawnictwo Znak.
Na scenie zobaczymy: Zdzisława Reczyńskiego (Miś), Andrzeja Kubą Sielskiego (Tygrysek), a także Ryszarda Barańskiego, Beatę Orłowską, Jolantę Kęćko, Agatę Sordyl, Małgorzatę Sielską i Andrzeja Matysiaka. "Wujek Puszkin, dobry niedźwiedź" jest zrealizowany w planie tradycyjnym. Aktorzy wracają za parawan i do tradycyjnej animacji lalek. Autorem scenografii jest Mikołaj Malesza.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę i w niedzielę o godz. 11.
