Artykuły

"Pragnę tylko, żeby mnie ktoś kochał"

Tytuł inscenizacji przygo­towanej w Teatrze "Logos" (21 premiera), wyjaśnia wszystko. Ciepło nastawia do tego, czego widz może się spodziewać po przebiegu ak­cji. Od pierwszej chwili je­steśmy wprost w mieszkaniu bohaterów. Jesteśmy za ich plecami, kiedy zadumani, w przyćmionym świetle sto­ją zapatrzeni w przestrzeń za oknem. (Bardzo funkcjonal­ną scenografię przygotował Ryszard Warcholiński).

Emilka jest młodziutka i śliczna, George trochę zawa­diacki, młodzieńczo pewny siebie (Luiza Łuszcz i Łu­kasz Żelazowski - oboje na zdjęciu - stworzyli najciekawsze postacie w tym przed­stawieniu). Młodzi ludzie są zafascynowani i zakłopotani jednocześnie faktem, że ich związek nagle należałoby już zalegalizować, że ślub... "Pra­gnę tylko, żeby mnie ktoś ko­chał" wyznaje zaskoczona dziewczyna.

Zaprezentowany na wstępie fragment "Naszego mia­sta" T. Wildera jest refleksyjnym wprowadzeniem w opowieść o życiu wśród najbliższych. Potem sceny ze "Szklanej manażerii" T. Williamsa mają zaświadczać o straconych złudzeniach mat­ki, jej przegranego syna i bez­nadziejnych pragnieniach zakompleksionej dziewczyny. Ta opowieść zdaje się dowo­dzić, że choć ludzie oczeku­ją pomocy, często mylą ją z litością, a ratując ranią...

Na finał autor wyboru tek­stu i reżyser Andrzej Kierc zaproponował "Zmierzch długiego dnia" E. O'Neilla. Cią­gnąca się w nieskończoność, męcząca scena o odchodze­niu, udawanej nadziei, utrzy­mana jest w nastroju nazbyt tragicznym. (Przekonująco grał Piotr Rommel).

Liryka pointuje sceniczne sytuacje: "za każdą chwilę ekstazy płaci­my w udręki monecie"... Spektakl prze­platają piękne, smutne wiersze Emily Dickinson (za trudną muzykę do amatorskiego wyśpiewania napisał do nich Piotr Hertel).

Tak łatwo marzyć o miło­ści, tak trudno ją docenić i pie­lęgnować a jak­że szybko znika z życia. Pe­łen ciepła tytuł widowiska odsłania całą udrękę miłości. Ten gorzki spektakl może po­winien mieć drugą część, czy raczej wersję z mniejszą porcją żalu do losu, o którym i tak wiadomo, że jest bez­względny i tragicznie zaska­kuje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji