Wałbrzych. Wolańczyk i Węgrzyn jubilatami
Koniec marca przywitał widzów i wielbicieli wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego jubileuszem dwóch znanych aktorów Adama Wolańczyka i Ryszarda Węgrzyna. Nestorzy tutejszej sceny świętowali odpowiednio 50 i 35-lecie pracy artystycznej.
Adam Wolańczyk -jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Debiutował w kwietniu 1960 r. rolami Orsyna i Antonia w "Wieczorze Trzech Króli" Szekspira w tamtejszym Teatrze Powszechnym. Po raz pierwszy występował na wałbrzyskiej scenie w latach 1966-1970. grał m.in. w Legnicy, Wrocławiu, szczecinie i Katowicach. Od lat 80-tych już na stałe w Wałbrzychu, w którym pracuje do dziś mimo przejścia na emeryturę w 2002 roku. W ciągu 40 lat pracy w naszym teatrze zagrał w 95 (z 297) przedstawieniach, w których przygotował łącznie 111 ról. Jest absolutnym rekordzistą tej sceny. Można go także oglądać na srebrnym ekranie. Wystąpił w filmach m.in. takich reżyserów jak Janusz Zaorski, Jerzy Domaradzki, Barbara Sass czy Andrzej Wajda. Niezapomnianą kreację stworzył jako szlachcic Skołuba w "Panu Tadeuszu".
Ryszard Węgrzyn -absolwent krakowskiej PWST (rocznik 1981) pierwsze aktorskie kroki stawiał na scenie Teatru Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki w rodzinnym Opolu. Pracował w Gdyni, Koszalinie i w Jeleniej Górze. W Wałbrzychu "zaliczył" już 23 sezony i zagrał w 62 z 297 przedstawień, w których stworzył aż 71 postaci. Węgrzyn to także pisarz i poeta. W 2001 r. Odbyła się premiera jego monodramu "Jesienny Liść". Choć nie jest wałbrzyszaninem z urodzenia, ale z wyboru, wrósł w miasto uznając je za swoje.
