Artykuły

- Czy są jeszcze bilety na "Tramwaj"? - to ostatnio najpopularniejsze pytanie w Warszawie. Chodzi oczywiście o przedstawienie Krzysztofa Warlikowskiego inaugurujące 30. edycję Warszawskich Spotkań Teatralnych, która potrwa do 28 kwietnia.

Warszawiacy tłumnie ruszyli do kas i - mimo wysokich cen - niemal już wykupili bilety. Tym, którzy się nie pospieszyli, pozostają wejściówki albo nikła szansa na nieodebrane rezerwacje. Magnesem przyciągającym do teatru jest możliwość zobaczenia na polskiej scenie Isabelle Huppert.

Francuska aktorka teatralna i filmowa uznawana jest za jedną z najważniejszych postaci współczesnej kultury. Jej role bywają zaskakujące i kontrowersyjne, jak ta w filmie Michela Hanekego "Pianistka", gdzie zagrała skrywającą sadomasochistyczne pragnienia, zniewoloną przez matkę, nauczycielkę muzyki.

"Tramwaj" według dramatu Tennessee Williamsa to koprodukcja Nowego Teatru i Odéon-Théatre. Premiera paryska już się odbyła, teraz my sprawdzimy, jak Krzysztof Warlikowski zmierzył się z z legendą tego utworu.

"Tramwaj zwany pożądaniem" to na pozór historia jak wiele innych. Jakieś małżeństwo, mniej czy bardziej udane, przyjeżdża dawno niewidziana, zrujnowana siostra /szwagierka, życie na chwilę zatrzymuje się i przestawia na inne tory - pisze o dramacie Williamsa Piotr Gruszczyński, pracujący przy adaptacji tekstu i dramaturgii przedstawienia. - Między Blanche Dubois, Stellą Dubois i Stanleyem Kowalskim, powstaje trójkąt przemocy".

Widzom, którzy chcą bliżej poznać atmosferę świata wykreowanego przez Tennessee Williamsa, Nowy Teatr proponuje przegląd filmów braci Mayslesów w Nowym Wspaniałym Świecie. Dokumenty prezentowane pod hasłem "Stan Tennessee Williams" pokazują Amerykę, jakiej nie znamy - duszną i osuwającą się w szaleństwo. Podobne do tego, jakiemu ulega Blanche Dubois.